Uchodźcy z Białorusi
–
Pod koniec lata codziennie przybywały setki migrantów – teraz tylko nieliczni przyjeżdżają do Niemiec przez Białoruś i Polskę. Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii postrzega to jako wynik „twardej międzynarodowej dyplomacji”.
Po drastycznym niekiedy wzroście nieautoryzowanych wjazdów do Niemiec przez Białoruś i Polskę, sytuacja uspokoiła się z punktu widzenia władz landowych Brandenburgii. „W zasadzie sytuacja się poprawia” – powiedział niemieckiej agencji prasowej minister spraw wewnętrznych Michael Stübgen (CDU). Jednak sytuacja z ostatnich kilku miesięcy może „w każdej chwili się powtórzyć”. Na pierwszym centralnym przyjęciu w kraju w Eisenhüttenstadt (Oder-Spree) warunki wróciły do normy, powiedział w piątek jej szef Olaf Jansen.
Stübgen: środki przynoszą skutek
Liczba migrantów w drodze na Białoruś gwałtownie wzrosła od połowy roku. Unia Europejska widzi w tym celową politykę białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki. Tylko w październiku odnotowano 5 285 nieautoryzowanych wjazdów odnoszących się do Białorusi w Niemczech, głównie na granicy niemiecko-polskiej w Brandenburgii. W listopadzie było ich jeszcze 2849. Od tego czasu liczba przyjazdów gwałtownie spadła – do mniej niż 20 dziennie.
Stübgen widzi tego kilka powodów. Dostęp migrantów do Białorusi znacznie się zmniejszył. Powodem jest to, że odpowiedzialne za to kraje i linie lotnicze znacznie go zmniejszyły. Ponadto wielu Irakijczyków zostało sprowadzonych z Białorusi przez ich rząd. Wielu migrantów znajduje się w początkowych łotewskich, litewskich i polskich strukturach przyjmowania. „Trudna międzynarodowa dyplomacja” zadziałała, powiedział Stübgen.
Polska, Litwa i Łotwa starają się też zamknąć zewnętrzną granicę UE z Białorusią. W rezultacie przechodzi przez nie mniej migrantów. Nawet zimowa aura może ich zniechęcić.
Nie mam pewności, czy migranci w Niemczech mają przyszłość
Pod koniec lata tak wiele osób z Iraku, Syrii i innych krajów dotkniętych kryzysem przybyło na centralne przyjęcie początkowe w Eisenhüttenstadt, że czasami oprócz zwykłego zakwaterowania musiały być używane ogrzewane namioty. Obłożenie wróciło do poprzedniego stanu, powiedział na życzenie kierownik obiektu Jansen. Nie wyklucza jednak, że więcej osób wróci do Niemiec, gdy pogoda się poprawi.
Obecnie nie ma pewności, czy migranci, którzy przybyli do Niemiec późnym latem i jesienią, mają przed sobą przyszłość. „Szanse na uchodźców przybywających z Iraku przez Białoruś są bardzo małe” – wyjaśnił Jansen. „Prawie nikt nie był prześladowany w swoim ojczystym kraju”. Większe szanse mieliby Jemeńczycy, Afgańczycy i Syryjczycy.
Od początku roku policja federalna naliczyła ponad 10 000 nieautoryzowanych wpisów związanych z Białorusią. Szczególnie duża liczba migrantów przybyła do Brandenburgii przez Polskę. Państwo zwróciło się o pomoc do rządu federalnego, aby uchodźcy mogli szybciej zostać rozdzieleni między landami, a początkowe przyjęcie w Brandenburgii byłoby mniej obciążone.
Transmisja: Antena Brandenburg, 17 grudnia 2021, godz. 11:30
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.