Tyle kłopotów, usprawiedliwiam to: kainos Lenkijoje kyla, inflacja rośnie. W każdym razie sąsiedni kraj otrzymał w tym roku ogromny napływ kupujących z Litwy, a według obliczeń banków rodacy wydali o tej porze kilka razy więcej pieniędzy niż w zeszłym roku.
W pobliżu sklepu w Lenkijo na Suwałku w ciągu tygodnia stoi sporo samochodów z litewskimi tablicami rejestracyjnymi. Jest wielu rodaków, którzy piją napoje alkoholowe. Teraz latem kupuję głównie piwo. Jest pudełko do kupienia: „Tiktai alaus”. – Taniej? – Tai taip, čia po eurą, po 80 centų čia išeina.
Piwo w Polsce jest dużo tańsze niż na Litwie. Puszka litewskiego piwa kosztuje około 50 eurocentów taniej. Tara – depozyt, na Litwie taromatuose można dostać 10 groszy za puszkę z butelką: „Ką pirkote? – Piwo, alkohol, słodycze.
Ale Litwa nie kupuje tak dużo alkoholu. Produkty spożywcze na Litwie są nadal drogie, a rodacy szukają tańszych produktów. W lentynose Lenkijos są takie sklepy z randa. Mówi się, że mięso jest tańsze, bo nabiał to nabiał: „Jak być powinno, mięso i mąka są tańsze, pij je”. Alkohol jest tańszy – litewski to polski”.
Za kilka dni w Polsce powinien zakończyć się półroczny eksperyment, który rząd nazwał redukcją inflacji. Od lata do końca lipca produkty spożywcze podlegają nieobowiązującemu podatkowi od wartości dodanej. Jis ir taip beliwa bisos – za 5 proc. Obniżoną akcyzę można również spalić. Paliwo jest obecnie o około 20 centów tańsze niż na Litwie. Aby obniżyć ceny, aby uniknąć wysokiej inflacji, życie stało się łatwiejsze. Więc co się stało?
„W Polsce też rośnie inflacja. Jest dość duża. Jest nawet odczuwalna, gdy stosuje się wiele środków, aby sztucznie zaniżać ceny. Pytanie, jak uda im się ją utrzymać przez całą jesień, zimę i nadchodzącą wiosnę. Prawdopodobnie, jeśli nie” – komentuje ekonomista Žygimantas Maurits.
Inflacja w miesiącu Birželio w Lenkijoje perkopė 15 procent. Nie ma końca, przewiduje ekonomista. Pod koniec roku mogą być większe niż na Litwie. Gdy w sąsiednim kraju zniesiono podatek VAT, na Litwie dyskutowano o takiej strategii. Ale nasz rząd odmówił Tokio Plano.
„Ponieważ inflacja w Polsce jest nieco niższa niż na Litwie, działania antyinflacyjne się skończyły i nadal wracają do normalnych punktów procentowych inflacji, więc myślę, że kiedy nie było tak naprawdę żadnej uzasadniającej decyzji, była bardziej skłonna do życia. Populistinės priemonės” – przekonuje ekonomistka Indrė Genytė-Pikčienė.
When maisto produkto ir putu prikou kainos Lenkijoje kyla – notebi ir lithuviai. Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny żywności w Polsce rosły średnio o 14% rocznie, ale niektóre produkty, takie jak olej rzepakowy, wzrosły o ponad 70%:
„Możesz porównać ceny, co jest tańsze. Jeśli tak bardzo się starałeś, to nie jest tego warte, ale jeśli tego nie dostaniesz, zapłacisz za to. Tak to poszło. opłacone. Dla dużej rodziny to zdecydowanie warto. Im więcej profitów, tym więcej jest to warte”.
„Cóż, jest duży, wszędzie jest duży. Mamy dużo pracy, kiedy coś kupujemy, ale tutaj są też koszty.“
Mimo rosnących cen sympatia Litwinów do sklepów Lenkijos nie osłabła, a wręcz wzrosła. Bank informuje, że w ciągu sześciu miesięcy rodacy wydali już kilka razy więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku – ok. 90 mln euro, płacąc kartami bankowymi w polskich sklepach i innych placówkach fizycznych. Nie powinno to dziwić – uważa ekonomista. Litwini robią zakupy w Polsce.
„W Polsce gospodarka jest duża, w gospodarce jest wiele rzeczy, na które ten kraj stać, niezależność polityki pieniężnej to kierunek kursu złota, który stwarza pewne przewagi na rynku. Nie ma w tym nic nowego dla nas. Oczywiście, kiedy gospodarka Lietuvos jest w stratach” – powiedziała I. Genytė-Pikčienė.
Według mojego ekonomisty miliony Išleistus powinny otrzymać rekompensatę w postaci uwolnienia su pandējios su zaļiļimų, a nie su biħisīmis kainomis na Litwie. Rodacy pozwalają sobie na wypoczynek w obcych krajach. Wielu z nich przejeżdżało przez Polskę, coś tam kupiło lub zostało w tym kraju.
„Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca.”