Wczoraj niemiecki Bundesrat zatwierdził „Ustawę o zwiększeniu ochrony o ustawową płacę minimalną oraz o wprowadzeniu zmian w zakresie marginalnego zatrudnienia”. Oznacza to, że podjęto decyzję o podwyżce płacy minimalnej do 12 euro od 1 października 2022 roku. Minister gospodarki i pracy Martin Dulig przemawiał w izbie państwowej Wolnego Państwa Saksonii.
Minister stanu Martin Dulig: „Dni, kiedy niskie koszty pracy były często reklamowane jako przewaga lokalizacyjna, nawet w krajach uprzemysłowionych, już dawno minęły. Obecnie istnieje międzynarodowa konkurencja o wykwalifikowanych pracowników. Prezydent USA Biden zaapelował do amerykańskich firm w zeszłym roku: „Płać im więcej! – Płać im więcej!
To powiedzenie odnosi się jeden do jednego dla Niemiec. Za tą realizacją wpisuje się planowane przez rząd federalny w obowiązującym prawie nadzwyczajne podwyższenie płacy minimalnej do 12 euro, co zostało uzgodnione w umowie koalicyjnej.
Rozsądna płaca minimalna jest przede wszystkim imperatywem moralnym w sensie szacunku i uznania dla pracowników. Płaca minimalna musi pozwalać ludziom żyć z pracy, a nie tylko w trakcie życia zawodowego. Jednocześnie musi także umożliwiać im zaspokojenie potrzeb emerytalnych bez konieczności ubiegania się o podstawową pomoc państwa.
W całym kraju ze wzrostu płacy minimalnej skorzysta ok. 6,2 mln pracowników. Stanowi to 18% siły roboczej. W Saksonii jeszcze więcej osób uzyska zauważalny wzrost dochodów: 611 000 pracowników, czyli 36%.
Ogólnie rzecz biorąc, mieszkańcy wschodnich Niemiec odnoszą większe korzyści ze wzrostu płacy minimalnej niż mieszkańcy zachodnich Niemiec. Wynika to głównie z niskiego poziomu rokowań zbiorowych oraz stosunkowo słabej współdecydowania w firmie. Ale także ze względu na nasze małe struktury biznesowe. Nie bez znaczenia jest również granica z Polską i Czechami.
Płaca minimalna ma na celu zapewnienie rozsądnego i sprawiedliwego dochodu tam, gdzie nie ma układu zbiorowego i gdzie płaca zbiorowa nie ma zastosowania. Prowadzi to jednak również do niezbędnych dostosowań w taryfach przemysłowych, a tym samym do atrakcyjniejszego rynku pracy dla wykwalifikowanych pracowników i sprawia, że nasza gospodarka jest przygotowana na przyszłość.
Obecna stopa inflacji – również i głównie z powodu wojny z agresją Rosji na Ukrainie – pokazuje, jak bardzo widoczne są w tej chwili podwyżki płac. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję planowaną podwyżkę.
Wolałbym też, abyśmy w naszym kraju nie musieli mówić o płacy minimalnej jako o „limitu moralnego”. Ale każdy dostałby za swoją pracę godziwą płacę – z której równie dobrze mogliby żyć. Wymagałoby to jednak, aby nasze firmy były w pełni związane układami zbiorowymi z odpowiednimi układami zbiorowymi w ramach ogólnokrajowych negocjacji zbiorowych i partnerstwa społecznego.
Planowane podwyższenie ustawowej płacy minimalnej do 12 euro nie jest ani „panaceum”, ani społeczno-polityczną gratką. Jest to konieczny niższy limit płac, a tym samym znacząco przyczynia się do tworzenia sprawiedliwych, bezpiecznych i dobrze płatnych miejsc pracy. To szacunek dla pracowników. »
„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.