Trójkąt Weimarski powstał w Weimarze w 1991 roku jako format dyskusji ministrów spraw zagranicznych trzech ówczesnych krajów. Jednym z celów poniedziałkowego spotkania było także wzmocnienie współpracy w zakresie polityki zagranicznej Francji i Niemiec z nowym, proeuropejskim polskim rządem premiera Donalda Tuska.
„Spotykamy się w dramatycznym momencie, bo znowu mamy wojnę w Europie, znowu mamy dyktatora, który dał sobie prawo do decydowania, kto może, a kto nie może być narodem” – powiedział minister spraw zagranicznych Sikorski. Prezydent Rosji Władimir Putin próbuje użyć kłamstw i demagogii, aby ujarzmić Ukrainę i zniszczyć UE i NATO. „Nie możemy pozwolić, aby Putin wygrał tę wojnę” – powiedział Sikorski. „Musimy wypełnić nasze zobowiązania wobec Ukrainy”.
Lepsza współpraca obronna
W przyszłości konieczne będzie rozpoczęcie wspólnych zakupów i wspólnych projektów w dziedzinie obronności oraz ściślejsze niż dotychczas połączenie zdolności operacyjnych – dodał Baerbock w kontekście agresywnej wojny Rosji z Ukrainą. „Jeśli Putin uważa, że nasza siła maleje i nasze wsparcie maleje, to całkowicie się myli” – podkreślił Baerbock.
Europejczycy wspierają Ukrainę od dwóch lat i będą to robić tak długo, jak będzie to konieczne, powiedział Minister Spraw Zagranicznych. To, w jaki sposób wsparcie dla Ukrainy może stać się jeszcze skuteczniejsze, zależy także od tego, jak Francja, Polska i Niemcy będą wspólnie działać militarnie w nadchodzących miesiącach i, jeśli zajdzie taka potrzeba, w nadchodzących latach.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.