Stanisław Żaryń, rzecznik ministra koordynacji pracy służb specjalnych, udostępnił nagranie wideo z obelg.
Miłonow obiecał pogranicznikom, że migranci przyjadą z Niemiec i „zjedzą chleb”, bo Polska należy do Unii Europejskiej (UE).
Zagroził też Polakom, że UE zmusi ich do „wyrzeczenia się Chrystusa” i „uznania homoseksualistów i małżeństw jednopłciowych”.
„Twój ksiądz nie wpuści cię do kościoła, ponieważ jesteś bezwzględny. Kim jesteście, katolicy i chrześcijanie? Wkrótce będziecie w gorszej sytuacji niż ostatni sekciarze, ponieważ wiara w Chrystusa stała się dla was mniej ważna niż wiara. nagroda i posłuszeństwo wobec instrukcje wydane przez niewierzących i sodomitów z Brukseli”, groził Miłonowowi.
Za sytuację na jej granicy z Polską obwinił Unię Europejską, mówiąc, że zapraszała do siebie ludzi. W rzeczywistości kryzys został sztucznie wywołany przez Aleksandra Łukaszenkę, który zagroził napływowi migrantów w maju zeszłego roku.
„Imigranci są na granicy tylko dlatego, że zapłacili swoim pośrednikom, aby usłyszeli od swoich rodaków, jak dobrzy są w Europie. Chcą jechać do Europy. Ale teraz nikt nie wpuszcza tych ludzi. Więc Europa stworzyła problem dla Białorusi, bo rząd białoruski ich chroni, żywi, daje im żywność i schronienie. Bardziej cynicznie, Europa obwinia teraz o tę sytuację Białoruś i Rosję. Co my tu umieszczamy? Sami Polacy są żebrakami. Polski rząd prosi Unię o błaganie. Polacy nie są darczyńcami do UE, są odbiorcami, próżnymi i niechętnymi do dzielenia się. To znaczy Polacy otrzymują unijne pieniądze i widzą każdego migranta jako konkurenta. Tak, dla Polaków są tylko konkurentami. Sami będąc migrantami wewnętrznymi, nie t jak inni migranci” – mówi V. Milonovas.
Komentując incydent, Zaryn powiedział, że Rosja nadal wspiera reżim Aleksandra Łukaszenki.
Dziś na przejściu granicznym w Bruzgi pojawił się rosyjski polityk Witalij Miłonow, członek Dumy z partii proputinowskiej. Na widok naszych żołnierzy i oficerów cała ekipa filmowa zaczęła krzyczeć i obrażać Polskę. 1/3 pic.twitter.com/Vbdr3c5PeP
– Stanisław Zaryn (@StZaryn) 22 listopada 2021
Rzecznik uważa też, że Kreml coraz bardziej otwiera się na wspieranie działań władz białoruskich wymierzonych w UE.
„Rosyjski polityk Witalij Miłonow, członek Partii Proputinistów, pojawił się dziś na przejściu granicznym Brugii. Kiedy cała ekipa filmowa zobaczyła naszych żołnierzy i oficerów, zaczęli krzyczeć i obrażać Polskę” – napisał.
We wtorek w wywiadzie dla polskiego radia minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau powtórzył, że prawdziwy dyrektor sztucznego kryzysu migracyjnego przebywał w Moskwie. „Alaksandr Łukaszenka jest szerszym planistą, a reżyser jest w Moskwie” – powiedział.
Zdaniem szefa polskiej dyplomacji sztuczna migracja i kryzys polityczny to wyzwanie nie tylko dla Unii Europejskiej, ale także dla NATO. Przypomniał swoją rozmowę z sekretarzem stanu USA Antony Blinkenem z zeszłego tygodnia i podkreślił, że Polska i Stany Zjednoczone postrzegają sytuację na granicy z Białorusią jako fragment większej akcji Rosji, która obecnie skupia swoje wojska na granicy z Ukrainą.
„Bardzo ważne jest, aby Polska wyrobiła sobie opinię swoich partnerów z Unii Europejskiej i NATO na temat tego kryzysu politycznego” – powiedział Rau. Zapewnił, że Unia Europejska i NATO czują się w tej kwestii zjednoczone.
Szef polskiego MSZ dodał, że kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO w Rydze będzie poświęcone kryzysowi wywołanemu przez Rosję i Białoruś.
Według Rau wywiad NATO potwierdza, że Rosja koncentruje swoje siły na granicy z Ukrainą.
„Rosja realizuje scenariusz zmiany granicy. Polityka Kremla najpierw dotknęła Sakartvela, a potem Ukrainy. Żaden wywiad nie jest w stanie określić ostatecznego celu działań Rosji przeciwko Ukrainie. konflikty, które wywołała” – powiedział polski minister spraw zagranicznych.
„Polska jest gotowa do negocjacji z Rosją, ale uważamy, że negocjacje w sprawie stosunków polsko-białoruskich powinny być prowadzone z opozycją białoruską i to robimy” – powiedział Rau.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji publikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.