Niezwykły obraz w hanzeatyckim mieście: Setki ludzi porusza się głównymi ulicami Hamburga-Harburga. Podążają za wizerunkiem Matki Bożej Fatimskiej. Odmawiają różaniec i śpiewają hymny maryjne. Jak co roku misja portugalska została zaproszona na procesję różańcową w sobotni wieczór. Tym razem było jednak nieco inaczej: w tym roku kilka inicjatyw środowisk obcojęzycznych w Hamburgu połączyło siły.
Varinia Arauco, peruwiańska matka trójki dzieci, od dawna mieszkająca w Hamburgu – wyszła za Niemca – zaprojektowała ulotkę z intencjami procesji różańcowej: „Za jedność Kościoła katolickiego. O chrześcijańską Europę. O ochronę życia. Dla rodzin. Dla pokoju”. Seks w kościołach Hamburga. „W kościele w Hamburgu jest podział”, mówi Arauco. „Niektórzy są po stronie synodalnej ścieżki, ale wielu innych, którzy byli niewidzialni, modli się o jedność. Nie chcą schizmy.
Różaniec dla mężczyzn i dzieci
Polski ruch „Wojownicy Maryi” to jedna z inicjatyw zachęcających do modlitwy. W Polsce uruchomiła „Męski Różaniec”, który dotarł do 35 krajów. W Hamburgu ludzie modlą się w pierwszą sobotę miesiąca, uczestnicy Patrick i Robert opowiadają „Tagespost”. Oboje przybyli z Münsterland, aby szukać pomocy Maryi u podobnie myślących ludzi w hanzeatyckim mieście, „aby lepiej poznać Jezusa oczami, myślami, sercem”. Przyjmij sakrament pokuty. „Chcemy też dokonać przebłagania za obrazę Pana i Jego Najświętszej Matki. Chcą modlić się za Kościół iz Kościołem. W okolicach Münster ma powstać kolejna grupa różańcowa „Wojownicy Maryi”.
Różaniec odmawiają także mężczyźni z ruchu „Chrystus dla mężczyzn”. 25 czerwca Philipp Dunkel i Edson Armenta organizują po raz pierwszy modlitwę różańcową przed Mariendom w Hamburgu. Uczestniczy około 50 mężczyzn, więc Dunkel i Armenta. „Modlimy się o jedność Kościoła, ale także o ochronę życia ludzkiego, od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci”.
Według Philippa Dunkela „różaniec męski” skupia się na czci Najświętszego Serca Jezusowego. Ale dla nich ważne jest również, aby dzięki inicjatywie mężczyźni mogli lepiej poznać Katechizm Kościoła Katolickiego, a nawet odkryć go na nowo. „Podążamy za katolicką tradycją” – dodaje Armenta. „Nasza inicjatywa jest wezwaniem do osobistego nawrócenia”. Chcą wyznawać wiarę „wspólnie i publicznie”. Ruch jest również aktywny online: co 14 lat oferuje Różaniec za pośrednictwem portalu społecznościowego Telegram. Ivette, żona Philippa Dunkela z Peru, również przyjechała na procesję różańcową ze swoją grupą „Dziecięcy Różaniec”. W Stanach Zjednoczonych narodził się ruch dziecięcych grup modlitewnych. Jak donosi Dunkel, została założona w 2011 przez Blythe Kaufman. Sam Dunkel rozpoczął Dziecięcy Różaniec 19 marca. „Jednak napotkaliśmy również opór kilku pastorów, którzy nie rozumieją, że dzieci odmawiają różaniec” – mówi Dunkel. „Ruch Blythe Kaufman jest uznawany przez papieża”. „Różaniec dla dzieci” również rozważa rozszerzenie. Według Dunkela od 7 listopada inicjatywa będzie dostępna również we Frankonii.
Zadzwoń dzwonkami alarmowymi
Wraz ze zbliżaniem się procesji różańcowej 15 października, wezwanie do modlitwy zostało skrytykowane. W swoim zaproszeniu inicjatorzy napisali: „Październik jest miesiącem Różańca Świętego i pamiętamy wstawiennictwo naszej Najświętszej Matki, Matki Bożej Różańcowej, którą dała Europie chrześcijaninowi 7 października 1571 r. w bitwie pod Lepanto przyznał zwycięstwo nad islamskim imperium osmańskim. Wzmianka o „Bitwie pod Lepanto” uruchomiła dzwony alarmowe w Wikariacie Generalnym Arcybiskupa.
Urzędnik diecezjalny Michael Becker wysłał list do parafii w Hamburgu. Wezwanie do modlitwy nie powinno być wspierane. Niedopuszczalne jest dziś umieszczanie procesji różańcowej w kontekście militarnym bitwy pod Lepanto.
Szef misji portugalskiej, Padre Sérgio Santos Reis, zwraca uwagę na „Tagespost”, że wszyscy są zaproszeni na procesję fatimską. „Nie organizujemy demonstracji politycznych. Korzystamy z naszego prawa do publicznego wyznawania naszej wiary. Potwierdza to również Varinia Arauco: „Dla nas to nie jest kwestia polityki, to kwestia wiary. Będziemy nadal modlić się o chrześcijańską Europę i jedność Kościoła katolickiego w Niemczech.
Wersja drukowana Tagespost uzupełnia wiadomości na die-tagespost.de o podstawowe informacje i analizy.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.