Pożar w przedsiębiorstwie chemicznym w Kempen został ugaszony. Po około trzech godzinach 74 osoby ze strefy przemysłowej „Am Sedler” mogły wrócić do swoich domów. Mieszkasz w promieniu 250 metrów od miejsca wdrożenia.
Według rzecznika straży pożarnej ewakuacja była prostym środkiem zapobiegawczym. Wiele osób nocowało u krewnych lub znajomych.
Na miejscu straż pożarna, w której pracuje około 350 osób
W niedzielę rano o godzinie 6:47 strażacy zostali wezwani do pożaru w zakładzie chemicznym. W międzyczasie było tam 350 osób. Automatyczny system sygnalizacji pożaru wszczął alarm i nad Kempen widać było gęsty dym.
Eksploduje zbiornik z chemikaliami
Gdy strażacy byli już na służbie, eksplodował zbiornik z chemikaliami. Trzy służby ratunkowe odniosły lekkie obrażenia, ale nie musiały pozostać w szpitalu na leczeniu. Jak poinformował rzecznik straży pożarnej, są już bezpiecznie w domu.
Specjalne drony dla strażaków na służbie
Budynek firmy został w dużej mierze zniszczony przez pożar. Rzecznik straży pożarnej poinformował, że w wyniku silnego wiatru doszło do eksplozji dachu firmy. Budynek został tak poważnie uszkodzony, że początkowo służby ratunkowe nie mogły uzyskać do niego dostępu. Dlatego do inspekcji budynku wykorzystano drony klatkowe straży pożarnej z Dortmundu.
Sytuacja jest obecnie stabilna
Rzecznik potwierdził, że na miejscu składowany jest TDI – substancja chemiczna, która może eksplodować w reakcji z wodą. Na nagraniach z drona widać, że sytuacja wokół pojemników zawierających płynne chemikalia jest stabilna. Wszystkie środki zostałyby zatem usunięte.
Od początku wieczoru sytuacja została opanowana, strażacy nadal pełnią dyżury i doradzają spółce w zakresie dalszego postępowania. Aktualnie sprawdzany jest stan kontenerów. Jeśli nie będzie można ich przetransportować, chemikalia zostaną wypompowane. Zespół kryzysowy chce podjąć decyzję jeszcze dziś rano.
Ostrzeżenie dla mieszkańców
Zainteresowane przedsiębiorstwo chemiczne, BYK, uruchomiło infolinię, pod którą mogli dzwonić dotknięci mieszkańcy. Miasto Kempen zapewniło zakwaterowanie w szkole zawodowej. DRK a służba ratunkowa Malteser zaopiekowała się ludźmi.
Firma chemiczna pozostanie nieaktywna przez tygodnie
Szef zespołu kryzysowego firmy Jörg Issberner podejrzewa, że spółka nie będzie mogła wznowić działalności przez kilka tygodni. Na miejscu znajduje się 15 zbiorników zawierających substancję chemiczną, która może eksplodować w przypadku reakcji z wodą. Issberner twierdzi, że jak dotąd nie doszło do żadnych szkód w środowisku, a zbiorniki są stale monitorowane.
Przyczyna pożaru jest niejasna
W niedzielę rano mieszkańcy zostali ostrzeżeni o uciążliwościach zapachowych w aplikacji Nina i muszą w dalszym ciągu zamykać okna i drzwi. Nadal nie jest jasne, czy mogły wydostać się jakiekolwiek toksyczne substancje, a przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Teren jest otoczony kordonem na dużym obszarze.
Nasze źródła:
- Straż pożarna w Wiersenie
- Agencja informacyjna AP
- Komunikat ostrzegawczy Nina / aplikacja ostrzegawcza
„Bacon geek. Ogólny czytelnik. Miłośnik internetu. Introwertyk. Niezależny łobuz. Certyfikowany myśliciel”.