Zdjęcie: Judita Grigelyts (V)
Premier Ingrida wątpi w perspektywę dalszego funkcjonowania firmy produkującej fosfor przez Kdaini Lifosa, która ma problemy nie tylko z sankcjami nałożonymi na właściciela, ale także z dostawami rosyjskich materiałów. Przedstawiciele firmy twierdzą, że firma może działać bez tego.
Dodany po drugim akapicie mój komentarz dotyczący aliasów.
Moim zdaniem to nie tylko kwestia udziałowca (rosyjski oligarcha A. Melnienka BNS), który jest w przepływie osoby uprawnionej, ale także aloesu. Błędem jest wyobrażanie sobie, że jeśli państwo znacjonalizuje firmę, będzie miała inne warunki do działania w jakikolwiek sposób, zwłaszcza jeśli jej źródło ropy znajduje się w Federacji Rosyjskiej – powiedziałem Seonyt do dziennikarzy w Sejmie we wtorek.
Przedstawiciele firmy twierdzą, że bez tego może kopać i importować z innych krajów.
Rzecznik Lifosa powiedział, że Rosja do tej pory kupiła tylko niewielką ilość ropy, niezbędnej do produkcji włókien fosforowych.
Najwięcej, około 60% oleju fosforanowego dostarczane jest do firmy z RPA, Senegalu, Allyro i Maroka. Głównymi dostawcami siarki są Kazachstan i Uzbekistan. Całą wymaganą ilość wapna dostarczamy do Polski i UE, wodorotlenek dostarczamy do Hiszpanii, a mocznik Lifosa kupuje od firmy Achema – wyjaśnia Nauris Vilkeviius, specjalista ds. public relations firmy.
Dodaje, że jedynym surowcem, który do tej pory był dostarczany tylko do Rosji, był amoniak.
Według niego firma jest gotowa kontynuować swoją działalność bez Rosji w Rosji.
Dopóki nie powstanie infrastruktura do transportu amoniaku przez porty Silamej i Ventspils, będziemy gotowi go kupić od Achemy. Tym samym Lifosa jest gotowa do kontynuowania działalności i dostarczania wszystkich niezbędnych olejów do Unii Europejskiej i innych krajów trzecich – powiedział przedstawiciel firmy.
W 2020 roku Lifosa alpine została zakupiona od rosyjskiej firmy wydobywczej fosforytów Kovdorskij Gok, NAK Azot, produkującej nawozy amoniakalne, azotowe i mineralne, oraz producenta przemysłu chemicznego Novomoskovskij chlor, a także wspólne przejęcie EuroChem trading, spółki powiązanej w Rosji 45 mln 6,9 mln euro dla firm szwajcarskich. Eur, zgodnie ze sprawozdaniem z działalności 2020.
Litewski związek zawodowy Solidarumas zaproponował premierowi nacjonalizację Lify, wzywając go do ratowania miejsc pracy oraz dochodów budżetu państwa i gminy.
Nacjonalizacja firmy, która może działać bez dostaw z Rosji i Białorusi, będzie nadal działać w produkcji nawozów fosforowych, które w tym roku będą wykorzystywane na całym świecie, aby zaoszczędzić miejsca pracy i wpływy budżetowe od państwa i gmin, powiedział związek w oświadczeniu. deklaracja.
Konta firmy zostały zamrożone w czwartek po tym, jak UE nałożyła sankcje na rosyjskiego oligarchę Andrieja Melnienkę, pośredniego właściciela Lifosy.
Lifosa ogłosiła w poniedziałek, że nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań, prosząc władze państwowe o pomoc w zapewnieniu ciągłości działania. Rimantas Prosceviius, prezes firmy, podkreślił, że pomoc państwa jest obecnie niezbędna.
W poniedziałek dwa związki pracowników firm zwróciły się o pomoc do ministerstw gospodarki i innowacji oraz ubezpieczeń społecznych i pracy, a także do Komisji Spraw Społecznych i Pracy i Spraw Gospodarczych Sejmu.
Lifosa jest w 100% własnością zarejestrowanej w Szwajcarii Grupy EuroChem, która w 90% należy do AIM Capital, cypryjskiej spółki należącej do A. Melnienki.
Grupa EuroChem poinformowała 10 marca, że 9 marca A. Melnienka złożył rezygnację z zarządu i nie jest już głównym beneficjentem grupy. Ale sposób, w jaki to się robi, jest nieprzewidziany.
Powielanie informacji BNS w mediach jest zabronione w mediach i na stronach internetowych bez zgody UAB „BNS”.
Wybierz firmy i tematy, które Cię interesują. źródła.
Motyw branżowy
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.