Rząd twierdzi, że ustawa, która została uchwalona po tym, jak większość posłów niższej izby parlamentu odrzuciła sprzeciw Senatu, ochroni polskie środowisko medialne przed potencjalnie wrogimi aktorami, takimi jak Rosja.
Prawo nie pozwoli firmom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego na posiadanie większościowych udziałów w polskich spółkach medialnych.
W praktyce zmusiłoby to amerykańską firmę Discovery Inc. do sprzedaży większościowego pakietu akcji TVN, największego prywatnego nadawcy w Polsce. TVN, który nie waha się ostro krytykować rząd, prowadzi liczne kanały, w tym kanał informacyjny TVN24.
„Stany Zjednoczone są bardzo rozczarowane uchwaleniem ustawy medialnej w dniu dzisiejszym” – powiedział Twitterowi Bix Aliu, amerykański komisarz ds. biznesu w Warszawie.
Ustawa zostanie teraz przekazana do podpisu Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.
„Mamy nadzieję, że prezydent Duda będzie podążał za poprzednimi oświadczeniami i wykorzysta swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i biznesu” – napisał Aliu na Twitterze w piątek.
Discovery wydał również oświadczenie potępiające projekt ustawy.
„Wynik dzisiejszego nieoczekiwanego głosowania w polskim parlamencie powinien niepokoić każdą firmę inwestującą w Polsce oraz każdego, kto jest zainteresowany demokracją i wolnością prasy” – powiedział.
„Tym głosowaniem Polska podważa polskie wartości europejskie i narusza fundamenty stosunków polsko-amerykańskich” – dodała firma.
„Apelujemy teraz do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, aby dotrzymał słowa i zawetował prawo” – powiedział Discovery.
Ustawa została zatwierdzona 228 głosami do 219 w piątek.
Decyzja unieważniła wynik głosowania w Senacie, w którym opozycja ma większość. Polscy senatorowie głosowali przeciwko spornej ustawie o właścicielach mediów we wrześniu.
Sejm RP uchwalił ustawę w sierpniu.
Stany Zjednoczone stwierdziły wówczas, że są „bardzo zaniepokojone” ustawą i ostrzegają przed jej potencjalnym wpływem na wolność mediów i klimat biznesowy dla zagranicznych inwestorów w Polsce.
Waszyngton wezwał też polskiego prezydenta do zawetowania tej ustawy.
Konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która doszła do władzy w 2015 roku, kontroluje już kanał publiczny TVP i uczyniła go swoim rzecznikiem prasowym. Państwo kontroluje również znaczną część prasy regionalnej.
Od czasu objęcia władzy przez PiS Polska spadła o 46 miejsc w światowym indeksie wolności prasy Reporterów bez Granic (RSF), a obecnie zajmuje 64. miejsce.
RSF z siedzibą w Paryżu również skrytykował polskie prawo dotyczące właścicieli mediów.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.