Mówiąc o Wirtualnej Polski dziennikarka Tatiana Kolesnychenko I. Šimonytė tak bardzo nie pamiętała swoich polskich korzeniįvų kaška ir opie kitus jest dla Litwy, są ważne pastarojo meto įvykius dla Polski.
Nie musisz go tworzyć
Jeden z nich dotyczy możliwych zagrożeń w przypadku nadejścia nowej fali nielegalnych migrantów z obwodu kaliningradzkiego. Polska się tego boi, potem zaczęli budować fizyczną strukturę, która już trwa, a Litwa buduje granicę z Białorusią.
„Widzimy, kiedy Kaliningrad otwiera dodatkowe połączenia lotnicze do krajów, do których przybywają nielegalni migranci. Identyczne chaty w 2021 r., na granicy z Białorusią zaczął się kryzys migracyjny. Czy sytuacja się skończyła? Gdyby Rosja działała racjonalnie – jak słyszymy w Europie – to można byłoby decydować kiedy przeprowadzić kolejny hybrydowy atak na Litwę i Polskę, gdy Ukraina zostanie pokonana, to na nic.Jednak Rosja zawsze będzie trzymać się swojej racjonalności.Wtedy nic nie można wyrzucić.
Na razie nie wiadomo, kiedy doszłoby do próby nielegalnego przekroczenia muru na granicy z Kaliningradem. Jednocześnie jednak polski przywódca uważnie monitoruje sytuację – powiedziała I.Šimonytė, podkreślając, że na Litwie nie ma potrzeby budowy budynku, ponieważ znaczna część granicy biegnie do Niemna, ale środki bezpieczeństwa zostały zostały już wprowadzone w strefie suchej.
Rizikos, gdy Rosja uderza, nie poddał się
Można się zastanawiać, na ile realne jest zagrożenie, skoro Rosja ostatecznie kontroluje korytarz suwalski z Białorusi i Obwodu Kaliningradzkiego, a Baltijos šalis są odcięte w taki sposób, a pomoc innych krajów NATO nie nadejdzie – wskazała I. Šimonytė na zewnątrz, podczas gdy sama Rosja uwielbia takie spekulacje.
„To typowa teza propagandowa: NATO nigdy nie przyjdzie wam z pomocą, nie możecie polegać na sojusznikach, marnujecie pieniądze, bo jeszcze za trzy dni możemy was okupować. Kaip tai rusai „padarė” su Kijów Tak, mówimy o tym w przestrzeni publicznej.
Ale z ryzykiem, kiedy Rosja zaatakuje NATO, czy to prawda? Atsakyčiau tokiu kibu: Rosja będzie prisidirbo su savo inwazją na Ukrainę, kiedy będzie miała dobre, głupie sumanymy. Ale znów racjonalne myślenie nie jest mocną stroną Kremla. Dlatego NATO podjęło decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki, przy jednoczesnym zwiększeniu swojej obecności w krajach bałtyckich.
Bardzo ważne jest, aby pokazać naszemu partnerowi Rosji, że jesteśmy gotowi do obrony każdego centymetra terytorium naszych sojuszników. Zastraszysz tym Władimira Putina? Nikt nie może odpowiedzieć z absolutną pewnością. Gwarantuję, że nawet on sam nie wie – ale tutaj już jesteśmy іsiveliame į svarstymus. Mówiąc o praktyczności, jak na ironię – Polska i kraje bałtyckie czują się bezpieczniej niż kiedykolwiek. To smutne, że tak zdecydował siaubingos ukrainiečių kančios” – powiedziała I.Šimonytė w Lenkijos portali.
Według Josa Litwa tariasi su sąjungininkėmis to przede wszystkim Voetijaia dėl pastasiosi karių pulmeninio buvimo w naszym kraju. Litwa jest do tego idealną stroną prywatną, bo co to za batalion, jeśli nie ma odpowiedniej infrastruktury. Następnie podczas przygotowywania decyzji obecność partnerów można wzmocnić w inny sposób.
Bardzo ważne jest, aby pokazać naszemu partnerowi Rosji, że jesteśmy gotowi do obrony każdego centymetra terytorium naszych sojuszników. Chcesz tym przestraszyć Putina? Nikt nie może odpowiedzieć z absolutną pewnością.
„Turime gerai tirbaņiņi ģolayba ir techniai sprendiami pozwala obserwować to, co dzieje się w pobliżu naszych granic. Wiadomo było o tym na długo przed inwazją na Ukrainę, kiedy Kreml skoncentrował ciężki sprzęt na froncie granicznym wraz z żołnierzami. Można to interpretować na różne sposoby, ale wiemy, że Rosja czyni takie przygotowania.
To nie jest tak, że kiedy Kreml jest w Mińsku, mogą nas zaskoczyć niespodziewanym atakiem” – mówi I.Šimonytė.
Czy ludzie rozumieją?
Mówiąc o zbliżającym się kryzysie gospodarczym w Europie, nie zaprzeczała, że inflacja na Litwie jest najwyższa w UE, ale ludzie rozumieją, dlaczego tak się dzieje.
„Za każdym razem próbuję wytłumaczyć, kiedy wstrząsy na rynku energii, które spowodowały ogromny wzrost cen wszystkiego, są bezpośrednim skutkiem działań Putina. Nie ma to bezpośredniego związku z tym, że w 2021 roku Kreml postanowił zniszczyć rynku gazu w Europie.
Podobne podejście można zaobserwować w większości krajów Europy Wschodniej. Gorzej sytuacja wygląda na zachodzie UE. Politycy nie zawsze zachowują się tam odpowiedzialnie, unikając wskazywania na wpływy Rosji w obecnym kryzysie. To otwiera przestrzeń dla rosyjskiej propagandy, która mówi: „Cały ten kryzys jest spowodowany waszymi głupimi sankcjami. To nie działa, trzeba żyć dalej i cierpieć. Dlaczego w takim razie ich nie usuniesz?
Kiedy ludzie zaczynają pytać, kiedy wszystko drożeje, odmawiam: miej dach nad głową, prąd to woda. Mieszkańcy Chersoniu i Mariupyle nie mają nic.
Dla mnie on ma najlepsze sygnały, że gdy obowiązują sankcje, to Kreml ich zazdrości. Więc teraz politycy muszą wyjaśnić opinii publicznej, dlaczego musimy nadal wspierać Ukrainę.
Taip, mokame už vesku daagum, ale nemokame lanųu gyvybjemis. Kiedy ludzie zaczynają pytać, kiedy wszystko drożeje, odmawiam: miej dach nad głową, prąd to woda. Mieszkańcy Chersone z Mariupytė nie mają nic” – wywiad I.Šimonytė.
Zapewnia, że Litwa zrobi wszystko, by Ukraina była członkiem UE i NATO. Jest na to proces, ale według I. Šimonytė dołączenie Kyjivo do strategicznych sojuszy nie jest nieuniknione.
„Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca.”