Niemal każdy z nas tak samo przeżywał szok pierwszych dni wojny – uważnie śledziliśmy każdy post z Ukrainy, szukaliśmy zdjęć płonących rosyjskich czołgów i odrzuconych śmigłowców zamieszczanych przez Ukraińców na portalach społecznościowych. Niesłyszane informacje radiowe lub niezbadane informacje portalowe powodowały niepokój i poczucie winy. A może przeoczyłem coś ważnego, może nastąpił już decydujący przełom w walkach, czy ogłoszono zawieszenie broni, czy Władimir Putin dusił się w złości?
Próbowałem uciec, przynajmniej na krótki czas, od stresu myśli, a nawet ciała, do wiosennego lasu, aby sfotografować kopyto, które właśnie wysadziło kołowrotki i resztki kurczaka. To nie pomogło, nie mogłem się oprzeć ciągłemu wpatrywaniu się w ekran telefonu.
Okazało się, że przebywanie wśród wysiedlonych Ukraińców lub w tłumie podobnie myślących ludzi, którzy wysyłają przekleństwa na sprawcę, jest o wiele łatwiejsze niż pozostawienie samego ze swoim niepokojem i poczuciem winy.
Utrzymywały wszystko tylko aktywne działania – wyjazdy na granicę polsko-ukraińską i akcja protestacyjna pod ambasadą rosyjską w Wilnie. Okazało się, że przebywanie wśród wysiedlonych Ukraińców lub w tłumie podobnie myślących ludzi, którzy wysyłają przekleństwa na sprawcę, jest o wiele łatwiejsze niż pozostawienie samego ze swoim niepokojem i poczuciem winy.
Mój dziadek Juozas, więziony przez władze sowieckie w politycznym obozie jenieckim w Czukotki, wrócił żywy, a nawet odzyskał niepodległość Litwy tylko dlatego, że zawsze wierzył, że zło może triumfować na zawsze i pozostać bezkarne. A ocaleni z nazistowskich obozów koncentracyjnych pamiętali też, że wśród tych, którzy znosili wszystkie cierpienia, nie było tych, którzy stracili nadzieję na zbawienie.
Arkady Babchenko, dziennikarz, który z bliska był świadkiem więcej niż jednej wojny, radzi ludziom, którzy nie mogą powstrzymać się od śledzenia doniesień wojennych, którzy czują się przygnębieni i bezradni, aby coś zmienić, uprawiać aktywną aktywność fizyczną – sprzątać dom, zmywać naczynia czy naprawianie czegoś. Według niego najgorsze jest, gdy człowiek przestaje myć zęby, myć zęby, zmieniać skarpetki z powodu takiego stresu.
„Właśnie wtedy doszliśmy do naszej wiedzy. Jeśli twoje codzienne sprawy i przetrwanie nie zależą od ciągłego monitorowania przepływu informacji, nic strasznego się nie stanie, jeśli dowiesz się o ogólnej sytuacji nie teraz, ale po 3 godzin. Kolumny okupacyjne nadal będą się palić, gdzieś będą strzelać, a wojna będzie trwać nadal. Ale unikniesz nerwowego wyczerpania – powiedział Babczenko na swoim kanale na Youtube.
Potrzebujemy żywotnego przekonania, że nie zostawiliśmy Ukraińców samych na śmierć i że nasza zbiorowa pomoc dla Zachodu da im szansę na wygranie tej wojny o ich wolność i dla nas. Gdy tylko waham się o zwycięstwo nad Ukrainą, poczucie winy staje się nie do zniesienia.
Jako względnie bezpieczny kraj w ramach NATO i Unii Europejskiej nie możemy przez kuloodporne szkło oglądać powolnego, ale bardzo szczegółowego obrazu armii Putina niszczącej ukraińskie miasta i zabijającej ich mieszkańców. I czekać, aż wejdą w życie sankcje gospodarcze lub cudowny pucz na Kremlu. Głęboko wierzymy, że nie pozwoliliśmy Ukraińcom zginąć w pojedynkę i że nasza pomoc, jako zbiorowy Zachód, pozwoli im wygrać tę wojnę o wolność i dla nas. Gdy tylko waham się o zwycięstwo nad Ukrainą, poczucie winy staje się nie do zniesienia. W rezultacie gromadzę coraz więcej informacji z oficjalnych kont ukraińskich sił zbrojnych w mediach społecznościowych, zdając sobie nawet sprawę, że wojna, którą opisują, jest upiększona, aby podtrzymać wiarę Ukraińców i świata.
Czy istnieją obiektywne przesłanki do takiej wiary w zwycięstwo Ukrainy? Całkowite fiasko rosyjskiego planu zajęcia stolicy Ukrainy i aresztowania lub zabicia Wołodymyra Zełenskiego jest krzepiące. Większość sił Putina skoncentrowanych w lutym na granicach Ukrainy już wkroczyła do zaatakowanego kraju, ale nie wystarczyły do decydującego przełamania. Spadochroniarze z Pskowa i jednostki „specsnazu”, którzy zdobyli doświadczenie bojowe w Syrii, zniszczyli Ukraińców lub skierowali ich do przegrupowania, a do boju ruszają 18-letni poborowi z zakątków Rosji, których rodzice nie mieli ani wpływów, ani pieniędzy na ucieczkę dzieciom .
Gdy Putinowi skończy się młode mięso armatnie, nie powstrzyma ataku, ale ogłosi powszechną mobilizację mężczyzn poniżej 60 roku życia. Kremlowskie kanały propagandowe donoszą o szeregach Rosjan najeżdżających Ukrainę, by „pobić faszystów”. Przez lata skandowali „Let’s Repeat!”
Armia rosyjska nadal będzie musiała zajmować ukraińskie miasta, zdewastowane przez ostrzał artyleryjski i bombardowania, jak podczas II wojny światowej, ciałami poległych żołnierzy. Ale żołnierze Stalina zostali popchnięci do przodu przez oddziały NKWD, które strzelały w plecy do tych, którzy się zatrzymali i próbowali zawrócić. Nie zdziwiłbym się, gdyby Putin również wskrzesił tę chwalebną tradycję sowieckiego wojska.
Prawie 45 mln ludności Ukrainy jest nie do zasiedlenia przy 200 tys. żołnierski. W dotychczas zajmowanych osadach Rosjanie mogą kontrolować tylko część starego budynku administracyjnego i kilka skrzyżowań, chowając się za zbroją o zmierzchu i uważnie obserwując, przez które okno wyceluje w nich snajper.
Prawie 45 mln ludności Ukrainy jest nie do zasiedlenia przy 200 tys. żołnierski. W dotychczas zajmowanych osadach Rosjanie mogą kontrolować tylko część starego budynku administracyjnego i kilka skrzyżowań, chowając się za zbroją o zmierzchu i uważnie obserwując, przez które okno wyceluje w nich snajper. Putin po prostu nie będzie miał nic do okupowania całego kraju.
Z ciekawości obserwowałem, co mówili i pokazywali rosyjscy blogerzy wideo, którzy wcześniej tworzyli czasopisma z wiadomościami technicznymi. Nie tylko tych, którzy rozpoczynają każdy program na swoim kanale YouTube od słów „Wojna – nie!”, ale także lojalni wobec reżimu lub apolityczni. Po cotygodniowym omawianiu plotek o nadchodzącym iPhonie 14 i iPhonie SE3, teraz po prostu nie można nie zauważyć, że sprzedaż produktów Apple w Rosji całkowicie się zatrzymała. W rezultacie mniej lub bardziej uczciwie wymieniają karty bankowe, usługi płatnicze i sieci społecznościowe, które już nie działają i które wkrótce nie będą dostępne w Rosji. Wyjaśnia, jak wrócić do pirackiego oprogramowania na płytach CD i chińskich telefonach bez usług Google. Wskazane jest, aby nie spieszyć się z zakupem tego, co jest dostępne, ponieważ wkrótce może zabraknąć pieniędzy, nawet na jedzenie.
Najbogatsi i najmądrzejsi ludzie w Rosji spieszą się z opuszczeniem kraju, zanim jeszcze istnieją kraje, przez które można to zrobić. Ponieważ żelazna kurtyna obraca się tak szybko, że ci, którzy nie spieszą się z odejściem, będą długo więzieni przez hordę głodnych orków rządzonych przez szalonego tyrana.
Surowo zabrania się wykorzystywania informacji opublikowanych przez DELFI na innych stronach internetowych, w mediach lub gdzie indziej, lub rozpowszechniania naszych materiałów w jakiejkolwiek formie bez zgody, a jeśli uzyskano zgodę, DELFI musi być podane jako źródło.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.