/zdjęcie sojusz, Britta Pedersen
Berlin Duża część niemieckich organów ds. zdrowia zaprzestała śledzenia kontaktów i kwarantanny osób zarażonych koronawirusem. Federalne Stowarzyszenie Lekarzy w Publicznej Służbie Zdrowia (BVGD) podkreśl.
Pełna kontynuacja prawie już się nie odbywa, powiedział prezes BVGD Ute Teichert, gazety sieć redakcji w Niemczech (RND). Kilka krajów nawet całkowicie zawiesiło poszukiwania osób kontaktowych, np. Badenia-Wirtembergia, Berlin i Hamburg.
Departament zdrowia berlińskiego Senatu zaprzecza opinii, że Berlin należy do krajów, w których władze ds. zdrowia nie gwarantują już śledzenia kontaktów. To nie w porządku, powiedziała rzeczniczka Niemieckie czasopismo medyczne. Berlińskie władze ds. zdrowia przeprowadziły śledzenie kontaktów zgodnie z wytycznymi Instytutu Roberta Kocha. Bundeswehra jest również rozmieszczona w ośmiu departamentach zdrowia.
Teichert wyjaśnił, że zakłada się, że ludzie sami przekonają się, co zrobić, jeśli wynik testu będzie pozytywny lub jeśli zetkną się z zagrożeniem. Pytanie brzmi, czy wszyscy to robią, zaznaczył Teichert. Ze względu na dużą liczbę osób z pozytywnym wynikiem testu i rosnącą zachorowalność, skupiono się teraz na rejestrowaniu i zgłaszaniu wielu przypadków koronacji.
Sytuacja jest bardzo napięta, ponieważ władze ds. zdrowia od dłuższego czasu pracują ponad limit. Jedną z konsekwencji jest pogłębianie się niedoboru kadrowego: od początku pandemii obserwowałem nie tylko wahania, ale także personel uciekający przed służbami zdrowia – powiedział Teichert.
Oprócz obciążenia pracą wynika to również ze stosunkowo niskich zarobków – mówi Teichert o wynagradzaniu lekarzy w szpitalach. Istnieje znaczna różnica w wynagrodzeniach, która sprawia, że praca w wydziale zdrowia jest nieatrakcyjna. W związku z tym wezwała władze ds. zdrowia, aby na stałe wyposażyły się w lepiej opłacanych specjalistów.
Niedobory kadrowe może dodatkowo pogłębić sama pandemia.Wariant Omikron przybliża nas do sytuacji w Niemczech, w której władze sanitarne ostatecznie nie będą w stanie wynagradzać chorego personelu – powiedział Teichert. Dobre plany awaryjne są ważne. Ale jeśli, na przykład, 30% siły roboczej zachoruje, trudno to zrekompensować, nawet przy pomocy planów awaryjnych.
Zielony polityk ds. zdrowia, Janosch Dahmen, ostrzegł niedawno przed brakiem śledzenia kontaktów, zwłaszcza w przypadku wariantu Omicron. Może szybko się rozprzestrzeniać, nie będąc zauważonym na czas, powiedział RND. Ważne jest, aby osoby kontaktowe były również poinformowane i przetestowane.
Jeśli tak się nie stanie, osoby zakażone bezobjawowo mogą niezauważalnie przenieść wariant omikronowy. Dahmen obawiał się: jeśli nie zauważymy, że rzeczywista liczba spraw rośnie wcześnie, politycy nie będą w stanie odpowiednio zareagować.
Instytut Roberta Kocha (RKI) ostrzegało wcześniej, że ze względu na ograniczone testy w okresie świątecznym faktyczne rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 może nie znaleźć odzwierciedlenia w aktualnych danych dotyczących zachorowalności. © afp/may/aerzteblatt.de
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.