„Ambersail 2” uruchamia „The Ocean Race”: zepsuty szczegół jeszcze przed startem to nieoczekiwany koniec wyścigu

Jeszcze przed startem pęknięta część łodzi, trudna walka na dystansie przy bardzo słabym wietrze to nieoczekiwany koniec wyścigu – pierwszy komandos „Ambersail 2” startuje z Lietuvos „The Ocean Race” w „In- Trasa „Sunday’s Port Race” była pełna emocjonalnej kolejki górskiej i nieoczekiwanych wyzwań. Jednak, moim zdaniem, młodzi ludzie mają niewielkie doświadczenie w zawodach rangi tokio, występ komandosów przebiegł sprawnie i pomógł określić pierwszy długi etap „The Ocean Race” rozpoczynający się 15-go z Alicante do Žaliojo Kyšulio.

„Zaczęliśmy dobrze i z dużą prędkością rzuciliśmy się w stronę pierwszego znaku. Aishku, później otoczyli nas liderzy – jest jeden, jest drugi, jest trzeci. Walczymy o nasze najlepsze profesjonalne zespoły z ogromnymi budżetami i nowymi żagle. Oczywiście to rozczarowujące, gdy widzisz, jak zawodnik się wychyla, ale jesteśmy młodzi, walczymy, gromadzimy doświadczenie. Tak czy inaczej, dzisiejsze buriavome skandazii, zrobiliśmy wszystko na dobre, tylko gdy wiał wiatr, nasze szczęście wzrosło konkurencyjnie z inne ekipy. Widok na morze totalnie zaskakuje” – po przylocie podzielił się uśmiechem dowódca komanda „Ambersail 2”, p.o. dowódcy Saulius Pajarskas.

Co prawda przygoda komanda „Ambersail 2” pod dowództwem kpt. liny żagli zostały uwolnione z ogromną siłą. Teko skubiai ši mechanizą perrinkti polega na wymianie zepsutej części. Dzięki szybkim reakcjom i koncentracji problem ten został w porę rozwiązany.

Tuż po starcie sześć załóg jachtów VO65 weszło w rejon bardzo słabych wiatrów, gdzie poszukiwań rekinów nie przeprowadził nawet jeden z nurków na szczycie masztu, bo tam najlepiej łowi się bo silnych zmarszczek na powierzchni wody. Przy słabym wietrze cała koncentracja komandosów skupiona była na znalezieniu jak najlepszych rozwiązań taktycznych, które umożliwiłyby odzyskanie utraconych w oddali pozycji.

„Gonimy fasolę. Jak zbliżymy się do zespołu„ Viva Mexico ”, ale powiedzmy, że szczęście się kończy. Mimo to byłem bardzo szczęśliwy, kiedy mieliśmy bardzo jasny plan, ponieważ trzymaliśmy się go, wszyscy wiedzieli co robić.

Słaby wiatr doprowadził do niespodziewanego zakończenia pierwszego wyścigu. Zdecydowanie wyprzedzając wszystkich w Polsce „WindWhisper” przekroczył linię mety i zdobył najwięcej – sześć punktów. Wszystkie pozostałe drużyny nie ukończyły wyścigu – wyścigi zostały przerwane z powodu słabego wiatru. Zgodnie z regulaminem zawodów pozostałe drużyny musiały dotrzeć do mety nie później niż 15 minut po pierwszej drużynie, kiedy ich wyniki były liczone. Ze względu na coraz słabszy wiatr nie wszystkim drużynom na „ścisłym” dystansie udało się zmieścić w limicie czasu.

Iš viso „The Ocean Race” VO65 jachtų įskaitoje Lietuvos „Ambersail 2” rywalizuje z pięcioma zespołami: portugalskim „Mirpuri Foundation Racing Team” (kat. Antonio Fontes), meksykańskim „Viva Mexica” (kat. Erik Brockmann), Lenkijos „Windwhisper” Racing Team” (kpt. Pablo Arrate), w Austrii włoski „Austrian Ocean Racing – Team Genova” (kpt. Gerwin Jansen), w Holandii „Team Jajo” (kpt. Jelmer van Beek).

Wyniki wyścigów „In-Port Race” są liczone oddzielnie od wyników długich etapów „The Ocean Race VO65 Sprint Cup”. Race” lenktynėse. Łącznie zespoły VO65 wystartują w czterech regatach „In-Port Race” w regatach okrążających w portach.

Pierwszy długi etap „The Ocean Race” (Alikantė-Žaliasis Kyšulys) rozpocznie się 15 stycznia.


Danielle Currey

"Zły ewangelista zombie. Bacon maven. Fanatyk alkoholu. Myśliciel chcący. Przedsiębiorca."

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *