Premier Czech Peter Fiala wezwał w środę państwa zachodnie do pilnego rozszerzenia dostaw broni na Ukrainę walczącą z rosyjską inwazją.
„Ukraińcy mają szansę przeciwko ogromnemu [Maskvos] korzyść tylko wtedy, gdy kraje zachodnie zapewnią im wystarczającą ilość sprzętu wojskowego” – powiedział Fiala dziennikarzom w Pradze.
We wtorek udał się do Kijowa z kolegami z Polski i Słowenii Mateuszem Moraveckim i Janezem Janšą, aby okazać solidarność z Ukrainą i spotkać się z przywódcami kraju.
Ich podróż do stolicy Ukrainy była pierwszą wizytą zagranicznych przywódców od czasu rosyjskiej inwazji 24 lutego.
„Po prostu przyszło nam wtedy do głowy [ginklų] zapewnić i zaangażować jak najwięcej krajów” – powiedział Fiala, dodając, że Ukraina potrzebuje przede wszystkim rakiet przeciwpancernych i przeciwlotniczych.
„Właśnie wtedy do nas dotarło. To musi być zrobione za kilka dni” – podkreślił czeski premier.
Jego rząd zatwierdził w środę ponad 28 milionów dolarów. euro w pomocy wojskowej dla Ukrainy. Praga wcześniej przekazała swojemu sojusznikowi amunicję, broń palną i rakiety przeciwlotnicze o wartości około 30 milionów. euro.
Odrzucając propozycję wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą, Fiala powiedział, że Ukraina może „stworzyć własną, jeśli będzie miała wystarczającą technologię”.
Według niego, członkowie NATO Czechy, Polska i Słowenia będą nadal naciskać na UE, aby „otwarła drzwi” do Kijowa.
Fiala poinformowała, że podczas rozmów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim premierzy rozmawiali o możliwości utworzenia ambasady UE w Kijowie, dokąd wyjechała większość zachodnich wysłanników.
UE i NATO mogłyby też stworzyć koalicję państw, aby zapewnić azyl rosyjskim dezerterom, którzy nie chcą iść na wojnę na Ukrainie, powiedział premier Czech. Odpowiednie propozycje zostaną przedstawione na szczytach UE-NATO w przyszłym tygodniu.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.