Fiasko niemieckiego czołgu autorstwa Olafa Scholz

Dostawa geparda okazała się niemieckim aktywizmem, bo system jest nie tylko skomplikowany i wymaga długich szkoleń. Niemcy mają też tak mało amunicji, że Ukraina zadeklarowała teraz, że w tych okolicznościach czołg przeciwlotniczy nie jest potrzebny.

Panzerhaubitze 2000: Niemcy planują dostarczyć systemy uzbrojenia na Ukrainę. (Źródło: zdjęcia dpa)

Dlatego postępy firm zbrojeniowych, takich jak Rheinmetall, które zaproponowały przywrócenie do służby starych czołgów Marder i Leopard 1, mają na celu dalsze zwiększenie presji na rząd federalny. Oczywiście czołgi i tak są w Rheinmetall i faktycznie musiałyby zostać złomowane dużym kosztem – firma chce na złomie zarobić.

Ale to również staje się problemem komunikacyjnym dla rządu federalnego, ponieważ przecież w pierwszych miesiącach wojny krążyły pogłoski, że większość starych czołgów i tak nie była sprawna technicznie. Przez długi czas nie było mowy o porozumieniu w NATO.

Źle wynegocjowana wymiana pierścienia

Zamiast tego Niemcy mieli nadzieję na pozbycie się politycznego problemu dostaw czołgów poprzez wymianę pierścieni. Partnerzy NATO, którzy dysponują ciężkim sprzętem wojskowym – w tym czołgami – konstrukcji radzieckiej powinni go dostarczyć na Ukrainę. Niemcy obiecały zrekompensować braki w poszczególnych krajach dostawą nowocześniejszych systemów.

Korzyść: Ukraina nie musiałaby być szkolona na samolotach, a wschodnia flanka NATO zostałaby zmodernizowana technicznie.

Olaf Scholz odwiedza Bundeswehrę w Nigrze: partnerzy tacy jak Polska oskarżają Niemcy o niedotrzymanie obietnic w wymianie pierścieni.
Olaf Scholz odwiedza Bundeswehrę w Nigrze: partnerzy tacy jak Polska oskarżają Niemcy o niedotrzymanie obietnic w wymianie pierścieni. (Źródło: zdjęcia dpa)

Plan był zrozumiały, ale ogólna wymiana pierścieni rozpoczęła się kiepsko:

  • Polska przekazała Ukrainie 240 czołgów i obiecała zastąpić je najnowocześniejszymi czołgami Leopard. Jak dotąd jednak nic się nie wydarzyło. Polski rząd zarzuca Niemcom nieprzestrzeganie porozumień. Jak dotąd nie ma zgody.
  • Partner NATO Słowenia ma dostarczyć do Kijowa czołgi T-72, aw zamian otrzymać z Niemiec bojowe wozy piechoty Marder oraz kołowy transporter opancerzony Fuchs. Jak dotąd umowa nie została jeszcze sfinalizowana.
  • Republika Czeska dostarczył 40 czołgów T-72 na Ukrainę, a kolejnych 20 ma nastąpić. Niemcy mają wypełnić tę lukę jeszcze w tym roku 15 Leopardami 2A7+ i szkolić czeską armię na samolotach.
  • ten Słowacja dostarczyła pociski przeciwlotnicze S-300 do Kijowa. W tym celu Bundeswehra zainstalowała w kraju system obrony powietrznej Patriot.

Uderzające jest, że wymiana pierścieni została zainicjowana jako polityczne ustępstwo dla partnerów z NATO, ale i tutaj komunikacja nie powiodła się. „Rozumiem gniew Warszawy i jestem zaskoczony, że minister obrony nie przedyskutował tego z Polakami w sposób szczery” – powiedział t-online Zielony polityk Nanni.

Wniosek: prawie nikt nie widzi

Dokładne szczegóły techniczne należało wyjaśnić przed wymianą pierścieni. „To nie jest dobre dla reputacji Niemiec w Europie. Myślę, że Niemcy po prostu nie powiedziały Polsce, że chcą wykorzystać starszy sprzęt do wypełnienia luk w armii. To było złe zarządzanie oczekiwaniami przez ministra obrony” – powiedział Nanni.

Pierce Caldwell

„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *