WARSZAWA (niemiecka agencja informacyjna) – W obliczu rosyjskiego zagrożenia Polska apeluje o znacznie silniejszą obecność amerykańskich żołnierzy w Europie, a zwłaszcza na wschodniej flance NATO. O tym powiedział w „Welt am Sonntag” polski wicepremier i lider PiS Jarosław Kaczyński. Wyjaśnił: „Polska byłaby wdzięczna, gdyby Amerykanie zwiększyli swoją obecność w Europie z obecnych 100 000 żołnierzy do 150 000 z powodu rosnącej agresywności Rosji”.
„Spośród nich 75 000 żołnierzy powinno być na stałe stacjonowanych na wschodniej flance, czyli na granicach z Rosją, 50 000 żołnierzy w samych krajach bałtyckich i Polsce. W przyszłości wschodnia flanka musi być znacznie lepiej chroniona niż wcześniej. „Bądźmy szczerzy: amerykańscy żołnierze energetyki jądrowej to ci, którzy najbardziej odstraszają Rosję od ataków na państwa NATO i dają nam największe bezpieczeństwo” – powiedział Kaczyński, uważany za mocarza Polski. W kontekście wojny na Ukrainie polityk odniósł się także do stałego przechowywania amerykańskiej broni jądrowej w Europie Wschodniej: „Zasadniczo sensowne jest rozszerzenie współdzielenia broni jądrowej na wschodnią flankę” – powiedział Kaczyński.
Dodał: „Gdyby Amerykanie poprosili nas o przechowywanie amerykańskiej broni jądrowej w Polsce, bylibyśmy na to otwarci. To znacznie wzmocniłoby odstraszanie Moskwy. W tej chwili nie jest to pytanie, ale to może się wkrótce zmienić. Inicjatywa powinna pochodzić z Waszyngtonu.
W tym kontekście Kaczyński nie ma zastrzeżeń do naruszenia Aktu Stanowiącego NATO-Rosja z 1997 roku: „Akt Stanowiący NATO-Rosja jest martwym dokumentem. Rosja zaczęła ich łamać w Gruzji w 2008 roku i od tego czasu nie przestała”. Polski wicepremier wezwał także do utworzenia nowego centrum dowodzenia NATO dla swojego kraju: „Chcielibyśmy zobaczyć główne dowództwo operacyjne NATO (Joint Force Command w Polsce – JFC) podobnie jak w Brunssum, skąd planowane i prowadzone są wspólne operacje NATO. Byłby to wyraźny sygnał dla Moskwy, że przywództwo NATO jest teraz obecne także na Wschodzie.
Będzie to część rozmów, które wkrótce odbędą się w ramach sojuszu. Zarys: W związku z agresywną postawą Moskwy NATO pracuje obecnie nad planami poprawy przyszłej ochrony sojuszników w Europie Wschodniej i wzmocnienia swojej obecności w regionie. Oczekuje się, że podstawowe decyzje zostaną podjęte na kolejnym spotkaniu szefów państw i rządów NATO w Madrycie pod koniec czerwca. Odnośnie obecnej wojny na Ukrainie Kaczyński zarzucił NATO brak zaangażowania: „NATO powinno robić więcej. Najpierw poprowadź misję pokojową. Oczywiście działałoby to tylko za zgodą Ukrainy. Po drugie, kraje NATO powinny wreszcie dostarczyć broń, o którą tak rozpaczliwie prosi prezydent Zełenskij.
Fot. Sejm RP w Warszawie, za pośrednictwem agencji informacyjnej dts
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.