Od lata tysiące migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, przekroczyło lub próbowało przekroczyć granice Litwy, Łotwy i Polski z Białorusi.
Unia Europejska oskarża białoruski reżim o organizowanie przepływów migracyjnych i nazywa to hybrydową agresją w odwecie za sankcje bloku wobec Mińska za rozprawę z opozycją.
„Prawie 6 tys. żołnierzy 16, 18 i 12 dywizji służy na granicy Polski z Białorusią” – napisał minister obrony na portalu społecznościowym Twitter.
„Żołnierze pomagają straży granicznej, strzegąc granicy państwowej i uniemożliwiając jej nielegalne przekroczenie” – napisał.
Polscy pogranicznicy codziennie zgłaszają setki prób nielegalnego przekroczenia granicy państwowej i oskarżają białoruskich pograniczników o pomoc migrantom w przedostaniu się na terytorium Polski.
Rząd ogłosił stan wyjątkowy na granicy z powodu napływu migrantów. Jej warunki zabraniają przebywania na obszarze przygranicznym nierezydentów, w tym dziennikarzy i pracowników pomocy.
W planach jest też wybudowanie na granicy stałego ogrodzenia z czujnikami ruchu.
Organizacje humanitarne krytykowały surową politykę rządu, w szczególności praktykę odrzucania migrantów, i ostrzegały przed rosnącym niebezpieczeństwem zamrożenia na śmierć migrantów znajdujących się w trudnej sytuacji, gdy próbują przekroczyć granicę do lasu w zimnie.
Niemcy oferują więcej patroli granicznych z powodu napływu migrantów z Białorusi
Niemcy zaoferowały zwiększenie wspólnych patroli na swojej granicy z Polską, ponieważ napływ migrantów przybywających przez Białoruś wzrasta, wynika z listu, który we wtorek dotarła do agencji informacyjnej AFP.
Patrole graniczne powinny zostać „znacznie zwiększone” – napisał niemiecki minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer w liście do swojego polskiego odpowiednika Mariusza Kamińskiego.
Seehofer wyraził zaniepokojenie rosnącym napływem migrantów, zwłaszcza z „Bliskiego Wschodu”, z Białorusi do Polski i dalej do Niemiec.
Zaproponował „proporcjonalne zwiększenie niemieckiej policji federalnej” udziału we wspólnych patrolach, co pozwoli polskim siłom na radzenie sobie z migrantami przekraczającymi granicę bezpośrednio z Białorusi.
Seehofer zasugerował także sprowadzenie do pomocy straży granicznej Unii Europejskiej FRONTEX.
Według danych opublikowanych w poniedziałek przez niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, od sierpnia zwolniono około 4500 osób. osoby bez pozwolenia na przekraczanie granicy polsko-niemieckiej.
UE oskarża białoruskie władze o przenoszenie drogą lotniczą migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki do Mińska, a następnie wysyłanie ich pieszo do krajów Wspólnoty, Litwy, Łotwy i Polski. Nazywa się to zemstą za sankcje nałożone na Mińsk za rozprawę z opozycją.
Wzrost napływu nielegalnych migrantów przez wschodnią granicę UE z Białorusią wywiera ogromną presję na członków bloku, którzy nie są świadomi tej liczby napływów.
Polska była krytykowana za twarde stanowisko w wypychaniu migrantów z powrotem przez granicę na Białoruś.
Seehofer zajmie się tą kwestią na posiedzeniu rządu federalnego w środę. Po spotkaniu odbędzie się konferencja prasowa.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.