Wejście do rafinerii PCK w Schwedt w Brandenburgii
Obraz: dpa
Aby móc prowadzić rafinerię ropy naftowej w Schwedt, niedawno oddaną pod zarząd, potrzebna będzie w przyszłości polska pomoc. Polska chce jednak działać tylko wtedy, gdy fabryka zostanie upaństwowiona.
POlen naciskał na Niemcy, by dostarczały ropę do rafinerii w Schwedt i pośrednio domagał się jej nacjonalizacji. – PCK Raffinerie Schwedt nie jest jeszcze w rękach państwa – powiedział w czwartek odpowiedzialny polski resort klimatu, zapytany przez Reutersa. Chociaż Rosneft Germany znajduje się pod niemiecką kontrolą, większość w Schwedt nadal należy do Rosnieftu. Polska jest gotowa wspierać Schwedt w dostawach ropy. Warunkiem jest jednak, aby Rosnieft Niemcy nie posiadał już żadnych udziałów w rafinerii. Rzeczniczka Federalnego Ministerstwa Gospodarki powiedziała, że Polska z zadowoleniem przyjmuje rozwiązanie fiducjarne. Rozmowy z Polską i wymiany dotyczące sieci rurociągów i dostaw ropy naftowej są konstruktywne.
Niemcy nie chcą już przerabiać rosyjskiej ropy od końca roku i dlatego potrzebują zamiennika ropy Rosnieft’ z rurociągu Drużba. W zeszłym tygodniu rząd umieścił Rosneft Germany w konserwatorium, torując drogę do alternatywnego zaopatrzenia. Aby właściwie wykorzystać Schwedt, należy jednak uzależnić dostawy przez polski port Gdańsk i tamtejszy system rurociągów.
Tłem polskiej presji może być to, że koncern naftowy Orlen, zdaniem niemieckich środowisk rządowych, jest zainteresowany wejściem do Schwedt i tym samym przejęciem akcji Rosnieftu. W pierwszej kolejności Rosnieft musiałaby wówczas zrezygnować z 54% udziałów, na przykład poprzez wywłaszczenie przez państwo niemieckie. W niemieckich kręgach rządowych mówiono, że Ministerstwo Gospodarki prowadzi również rozmowy z potencjalnymi kupcami z Polski.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.