Reanimacja starożytnych patogenów
„Wirusy zombie” wiecznej zmarzliny są nadal zaraźliwe
28.11.2022 12:49
Rośliny, robaki, a nawet całe prehistoryczne nosorożce lub mamuty: ogromne ilości biomasy są związane w wiecznej zmarzlinie Arktyki – w tym wirusy. Teraz, gdy lód topnieje, są uwalniane i mogą zarażać nawet po dziesiątkach tysięcy lat.
Zmiany klimatu postępują, ziemia się ociepla. Ma to już wpływ na półkulę północną. Duże części wiecznej zmarzliny powoli, ale systematycznie topnieją. To nie tylko uwalnia problematyczne ilości CO2 i metanu, ale także rozmraża zamrożone stworzenia. Chociaż odkrycia dawno wymarłych gatunków zwierząt są uznawane za spektakularne, mogą mieć również dalekosiężne implikacje. Tak to działało zespół badawczy kierowany przez Jean-Marie Alempic z Uniwersytetu Aix-Marseille we Francji w celu wykrycia 13 wcześniej nieznanych typów wirusów z odpowiednich próbek – i ich reaktywacji.
Najmłodszy patogen miał 27 000 lat, podczas gdy najstarszy wirus był zamknięty w lodzie przez 48 500 lat. Ten ostatni to gigantyczny wirus infekujący amebę, zwany Pandoravirus yedoma, pochodzący z jeziora w Jakucji w Rosji. Gigantyczne wirusy są znacznie większe niż przeciętne bakterie. Kopuła Pandorawirusa jest tak duża, że można ją już wykryć za pomocą zwykłego mikroskopu optycznego. Wirusy te, wyspecjalizowane w pierwotniakach, są nieszkodliwe dla ludzi.
Zespół badawczy ożywił również trzy inne wirusy z 27 000-letniej próbki zamrożonych odchodów mamuta i skrawka wiecznej zmarzliny wypełnionej dużą ilością wełny mamuta. Z zamrożonej zawartości żołądka wilka syberyjskiego wyizolowano dwa wirusy.
W rzeczywistości naukowcy reanimowali inne zamrożone wirusy, ale te siedem jest wyjątkowych, ponieważ różnią się od wszystkich obecnie znanych wirusów. Powinno to zapewnić, że nie jest to zanieczyszczenie współczesnym materiałem wirusowym.
Lauterbach: Najpierw zmiana klimatu, potem choroba odzwierzęca, potem pandemia
Sukces przebudzenia sugeruje, że wiele innych wirusów przechowywanych w wiecznej zmarzlinie również może zostać wskrzeszonych. W swoim badaniu przed publikacją zespół badawczy skrytykował fakt, że zmartwychwstałe wirusy zostały zgłoszone tylko w dwóch badaniach z 2014 i 2015 roku. Sugeruje to, że jest to rzadkie zjawisko. Jednak wyniki, które właśnie zostały opublikowane, sugerują, że może występować znacznie częściej. I: Założenie, że „wirusy zombie” nie stanowią zagrożenia dla zdrowia publicznego, jest również fałszywe, zgodnie z badaniem.
Alempic i jego zespół szacują, że w wiecznej zmarzlinie wciąż mogą znajdować się tysiące nieznanych wirusów, z których niektóre mogą potencjalnie zarażać ludzi. Naukowcy piszą, że biorąc pod uwagę rosnące wykorzystanie obszarów wiecznej zmarzliny i zmiany klimatyczne, które prowadzą do większego rozmrażania gruntów, istnieje pewne ryzyko.
Federalny minister zdrowia Karl Lauterbach również omawia na Twitterze niebezpieczeństwa związane z topnieniem lodu polarnego. „W rozmrożonych zwłokach są wirusy, które mają ponad 10 000 lat. To też jest przykład tego, jak wykorzystujemy łańcuch najpierw zmian klimatu, potem zoonozy, potem epidemii, potem pandemii” – skomentował polityk i epidemiolog SPD w rozmowie z PAP. nauka. Francja, która nie została jeszcze zbadana przez ekspertów.
W ostatnich latach zgromadzono dowody na to, że wieczna zmarzlina jest gigantycznym rezerwuarem starożytnych wirusów i drobnoustrojów, które są aktywowane i ponownie uwalniane wraz ze zmianami środowiska. Kilka razy w przeszłości udało się ożywić wirusy sprzed tysięcy lat – chociaż, ściśle mówiąc, wirusy nie są uważane za „żywe”, ponieważ potrzebują żywiciela, aby się rozmnażać. Zdaniem naukowców niebezpieczeństwa związane z tymi „wirusami zombie” należy dokładniej zbadać.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.