Ukraińska pomoc w okręgu Weilheim-Schongau wywołała alarm z powodu braku darowizn, inflacji i sytuacji gospodarczej

  1. Strona główna
  2. lokalny
  3. Schongau
  4. Steingaden

Przyjęty:

Z: Barbara Schlotterer-Fuchs

Zespół Oberland Ukraine Aid z wieloma asystentami, współzałożyciel z prawej górnej części Matthias Ländle z Peißenberg. © Ukraina-Hilfe Oberland

Najbiedniejsi z biednych na wojnie na Ukrainie są teraz podwójnie dotknięci cierpieniami wojny i upadającą światową gospodarką spowodowaną pandemią: Z powodu obecnego kryzysu zmniejsza się wola dawania, pomoc dla Ukrainy bije na alarm.

dzielnica – Przez długi czas dyskretnie organizowali się w odwrocie, przekraczali granice swoich możliwości i zupełnie z dala od wielkiej sceny rozgłosu dokonali prawie niemożliwego: organizatorów pomocy ukraińskiej w obwodzie. Fakt, że teraz zwracają się do społeczeństwa z nieustanną chęcią pomocy, ma smutne tło.

W związku z pogarszającą się światową sytuacją gospodarczą i eksplozją inflacji coraz mniej pilne darowizny otrzymują organizacje humanitarne. Dla miejscowej ludności, która tę wojnę może przetrwać tylko z ulgą, jest to katastrofa.

Byłem w strefie działań wojennych osiem razy

Wraz z Aliną Lindemann (Marnbach/Weilheim), sklepem medycznym Erdmann (Penzberg) i ekspertem motoryzacyjnym Heinem (Farchant), Matthias Ländle z Peißenberg stworzył od podstaw Ukrainehilfe Oberland. Do tej pory, mówi, ludzie unikali upubliczniania, utrzymując wszystko tak małe i prywatne, jak to tylko możliwe. „Ale nie mamy teraz innego wyboru, wyraźnie zauważamy, że gotowość do dawania maleje” – mówi Ländle.

W sierocińcu w Mukaczewie obok szopki znajduje się szopka – tam też trafia pomoc powiatowa.
W sierocińcu w Mukaczewie obok szopki znajduje się szopka – tam też trafia pomoc powiatowa. © Ukraina-Hilfe Oberland

Przynajmniej co dwa tygodnie – jak dotąd w sumie osiem razy – czterej pomocnicy i wolontariusze z Oberlandu podróżowali najpierw do Polski, a potem na Ukrainę, by dostarczać pomoc humanitarną. „Ale teraz się zmniejsza, w ostatni weekend jechaliśmy tylko z czterema do pięciu ruchomymi pudłami”. Wcześniej, gdy wpłynęło jeszcze więcej darowizn, Ukrainehilfe-Oberland potrafiła pomóc w ukierunkowany sposób: darowizny zostały wykorzystane na zakup produktów, które były dostępne lokalnie, są najbardziej potrzebne – obecnie jest to żywność i leki, ale także sprzęt medyczny dla szpitale.

„Nowe drzwi zawsze się dla nas otwierały”. Bo nawet jeśli wielu darczyńców uważa, że ​​darowizny rzeczowe pomagają najbardziej, tak naprawdę liczy się każde euro: „Otrzymujemy towary od niektórych firm w cenie zakupu na paletach”. : Dzięki darowiznom organizacja może zakupić dwa razy więcej pomocy humanitarnej, niż obywatel płaci za darowiznę w supermarkecie.

Sebastian von Eltz ze Steingaden jest współzałożycielem
Sebastian von Eltz ze Steingaden jest współzałożycielem „Your Ukraine Help”. © Twoja pomoc na Ukrainie

Teraz, gdy najbardziej dotknięte regiony Ukrainy są ogarnięte głodem, brak darowizn jest fatalny: „Nie możemy dostać artykułów spożywczych w ciągu czterech tygodni, potrzebujemy ich teraz”, mówi Ländle. Osoba prywatna zapłaciła więc z góry dużą, pięciocyfrową sumę, aby wyścigi mogły trwać dalej, aby przynajmniej selektywnie powstrzymać cierpienie i głód. Obecnie nikt nie może powiedzieć, ile pieniędzy otrzyma hojny obcokrajowiec.

Firmy z całego powiatu przekazują swoje pojazdy, czasem także paliwo i kierowców. Ukrainehilfe Oberland dostarczyło już na Ukrainę ponad 45 ton pomocy humanitarnej. Matthias Ländle wie, o czym mówi, niejednokrotnie widział cierpienie na własne oczy.

Dzieci bez rodziców śpią mocno w sali gimnastycznej

Na przykład przebudowany ośrodek opieki dziennej w mieście Użhorod. W samym mieście życie wydaje się toczyć normalnie. Skala wojny jest widoczna w przebudowanym przedszkolu. Mieszkają tam bezdomne matki ze swoimi dziećmi, dziadkami, osobami niepełnosprawnymi, ofiarami udaru mózgu.

Złe sceny rozgrywają się gdzie indziej, w Mukaczewie. Transport Ukrainehilfe Oberland również zatrzymuje się tutaj. Dom dla sierot od niemowlęctwa do trzeciego roku życia. Wojna pozostawiła tam wielu bez rodziców. W sali gimnastycznej śpi od 150 do 200 dzieci.

„Your Ukraine Aid” kupuje artykuły spożywcze z palety. Dostarczono już ponad 800 palet. © Twoja pomoc na Ukrainie

Drugi punkt pomocy w Mukaczewie to szpital. Ponieważ miasto znajdowało się stosunkowo blisko miejsca wojny, ranni żołnierze otrzymywali tam pierwszą pomoc. Potrzebny jest sprzęt medyczny, leczenie ran, leki. Jeśli nowo operowani pacjenci przeżyją operację, udają się do najbliższego szpitala. Znowu będzie operowany. „Zanim ranny ukraiński żołnierz dotrze do polskiej granicy, często był operowany w trzech lub czterech różnych szpitalach” – wyjaśnia Ländle. „A potem czeka na powrót do zdrowia, by znów walczyć o wolność na linii frontu”.

Nie tylko transport na Ukrainę pomaga natychmiast, ale Ukraina Aid wykonała również świetną robotę, bezproblemowo wyprowadzając uchodźców: w międzyczasie pomocnicy wywieźli z kraju ponad 250 osób w drodze powrotnej. Starostwo powiatowe zajmuje się wtedy wstępnym zakwaterowaniem.

Struktura jak biznes

Ale to nie koniec. Wizyty lekarskie i dalsze kursy w toku. „Urząd powiatowy jest tym przytłoczony. Ale praca się nie kończy. Tak też jest z Ukrainehilfe Oberland. Zaangażowanie i nadzieja na to, że znów będziemy w stanie generować więcej darowizn, są wspaniałe.

Sebastian von Eltz to także ktoś z sąsiedztwa, który od miesięcy inwestuje ciało i duszę w duży projekt pomocowy, nie stawiając siebie na pierwszym planie. Po raz pierwszy zwraca się teraz do mediów, a tym samym do publiczności – nie o podziękowania i honor, ale w obawie o zanikającą gotowość do dawania, co też może zaobserwować.

Pomógł szybko dzięki dobrym kontaktom

„Twoja pomoc dla Ukrainy” to nazwa projektu, który rada miejska Steingaden rozpoczęła wraz z czterema przyjaciółmi. Od początku wojny organizuje transporty pomocy na Ukrainę. „W międzyczasie udało nam się przerzucić na Ukrainę 24 ciężarówki z artykułami spożywczymi”. Ponieważ „deine Ukraine-Hilfe” była jedną z pierwszych organizacji pierwszej pomocy, która była w stanie stworzyć dobrze zaprojektowaną sieć logistyczną dostaw żywności, jest to również prywatna inicjatywa Część biura koordynacyjnego Federalnego Ministerstwa Rolnictwa. Von Eltz i jego towarzysze broni byli daleko przed większością. „Nie chcieliśmy czekać, chcieliśmy być aktywni”, wspomina Steingadener o pierwszych kontaktach, pierwszych rozmowach telefonicznych i spotkaniach online.

„Twoja pomoc na Ukrainie” dociera tam do ludzi. Są zadowoleni z jedzenia. © Twoja pomoc na Ukrainie

Swoje dobre kontakty w sektorze ekologicznym wykorzystuje w dobrej sprawie. „Byliśmy przytłoczeni darowiznami, nawet nie wiedzieliśmy, jak tak szybko przewieziemy to wszystko na Ukrainę”. W ciągu 24 godzin on i jego przyjaciele mogą wyprodukować 160 palet artykułów spożywczych. W międzyczasie przekształciło się to w ponad 800 palet.

Za tym stoi organizacja o nazwie „deine Ukraine-Hilfe”, która ma struktury korporacyjne pod względem wysiłku, bez korzyści założycieli – przeciwnie, pięciu mężczyzn czuje, że może aktywnie coś zrobić przeciwko codziennemu cierpieniu. Każdy dzień rozpoczyna się poranną wideokonferencją o godzinie 7:00. Wtedy zamiast abstrakcyjnych obrazów z codziennych wiadomości pojawia się wiele rozdzierających serce momentów, które często prześladują von Eltza przez wiele dni. Nagranie na żywo przedstawiające całkowicie wstrząśniętych i załamanych psychicznie pomocników, którzy niosą pomoc za „twą pomoc dla Ukrainy” głęboko na wschodzie, gdzie wojna wyżłobiła ścieżkę spustoszenia.

Sami producenci żywności mają wąskie gardła w dostawach

Organizacja posiada cztery magazyny logistyczne w Niemczech. „Zbudowaliśmy to wszystko od podstaw. Obóz na Ukrainie musiał zostać „przekonwertowany” w krótkim czasie: znalazło tam schronienie 500 uchodźców. A von Eltz szybko zorganizował 500 śpiworów za niewielkie pieniądze za pośrednictwem internetowej sprzedaży wysyłkowej.

Ale obawy są duże: „Zauważyliśmy, że wola dawania wyraźnie maleje”. Von Eltz mówi głównie o ostatnich trzech-czterech tygodniach, których obywatele nie są jedynymi, którzy czują się w portfelach z powodu inflacji. Ze względu na własne wąskie gardła w dostawach producenci żywności są teraz znacznie mniej hojni niż wcześniej. W szczytowym momencie organizacja pomocowa miała na koncie oszałamiającą sumę 150 000 euro. Pieniądze zniknęły, ale dobra sprawa powinna trwać.

Liczy się każde euro

Oprócz własnej rzadkości, von Eltz dotyka również znanego zjawiska od czasu kryzysu uchodźczego w latach 2015/16: wojna nie jest już tak wszechobecna w mediach, jak wtedy, gdy wybuchła wojna. „Ale wojna wciąż trwa, nieubłagane cierpienie”.

Skąd ktoś taki jak von Eltz czerpie siłę, by iść dalej? Ma nadzieję, że tak czy inaczej będzie to trwać dalej. „Liczy się każde przekazane euro”.

Informacje o darowiznach: Każdy przekazany grosz trafia bezpośrednio tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, zarówno na Ukraine-Hilfe Oberland, jak i na „deine Ukraine-Hilfe”. Każde przekazane euro pomaga. Ukraine-Hilfe Oberland przyjmuje darowizny na konto INNER WHEEL CLUB Garmisch Partenkirchen eV, Kreissparkasse Garmisch-Partenkirchen, obiekt Ukrainehilfe Oberland, IBAN DE44 7035 0000 0011 2061 82. Każde euro pomaga również „Twoja pomoc dla Ukrainy”. Wszystkie informacje są dostępne na stronie www.deine-ukraine-hilfe.de. Darowizny można składać na konto: IBAN DE39 7935 3090 0000 5579 34 BIC: BYLADEM1NES (Sparkasse Bad Neustadt ad Saale). Darowizny można również szybko i łatwo przekazać za pośrednictwem systemu PayPal za pomocą przycisku na stronie głównej.

Przy okazji: wszystko z regionu jest teraz dostępne również w naszym regularnym biuletynie Schongau.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *