Według Gazpromu: Polska nadal kupuje rosyjski gaz przez Niemcy

Objazd przez Niemcy
Gazprom mówi, że Polska będzie nadal kupować rosyjski gaz

Ponieważ Polska nie płaci w rublach na czas, Rosja wstrzymuje dostawy gazu. Według koncernu energetycznego Gazprom do kraju nadal trafia rosyjski gaz – przez Niemcy. W tym czasie Komisja Europejska precyzuje: wymiana rubla to sprawa Rosji.

Mimo wstrzymania dostaw bezpośrednich, Polska nadal kupuje rosyjski gaz – teraz przez Niemcy – poinformował gigant energetyczny Gazprom. „Uroczyście ogłoszono, że rosyjski gaz nie jest już potrzebny i nie będzie kupowany. Ale w rzeczywistości tak nie jest” – powiedział rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow, według rosyjskiej agencji Interfax. Według Kupriyanova, gazociągiem Jamał-Europa transportuje się dziennie z Niemiec do Polski około 30 mln metrów sześciennych gazu.

Gazprom potwierdził w środę, że nie będzie już dostarczał gazu do Polski i Bułgarii. Rosyjski koncern państwowy uzasadnił wstrzymanie dostaw, twierdząc, że firmy gazowe obu krajów nie zapłaciły w rublach na czas. Z kolei Sofia i Warszawa podkreśliły, że wywiązały się ze swoich zobowiązań płatniczych. Premier Polski Mateusz Morawiecki mówił o „bezpośrednim ataku” na jego kraj. Jednocześnie podkreślił, że Polska ma wystarczające dostawy gazu.

Pod koniec marca szef Kremla Władimir Putin zażądał, aby kraje zachodnie otworzyły rachunki w Gazprombanku od 1 kwietnia, aby płacić za dostawy rosyjskiego gazu. W przeciwnym razie dostawy do „nieprzyjaznych” krajów ustałyby. Zgodnie z dekretem podpisanym przez Putina, kwoty z faktur zawsze można wpłacać na rosyjskie konto w euro lub dolarach. Gazprombank przelicza pieniądze na ruble i przekazuje kwotę w rosyjskiej walucie do Gazpromu. Jeśli nie zostaną dokonane płatności, dostawy zostaną wstrzymane, groził Putin.

„Co Rosjanie zrobią z pieniędzmi, zależy od nich”

W międzyczasie Komisja Europejska doprecyzowała przepisy dotyczące płatności w rublach wymaganych przez Rosję za dostawy gazu. Firmy, które otworzyły konto bankowe w Rosji na prośbę Moskwy i nadal płaciły za dostawy w euro, nie naruszyły unijnych sankcji wobec Rosji, powiedzieli urzędnicy Komisji Europejskiej. „Co dalej Rosjanie zrobią z pieniędzmi, zależy od nich” – powiedział urzędnik.

Komisja Europejska nie uważa jednak za dopuszczalne, aby zakup przez Rosję uznać za zakończony dopiero po przeliczeniu pieniędzy na ruble. „Zgodzenie się na otwarcie drugiego konta w celu odpowiedzi na prośby byłoby naruszeniem sankcji dla firmy” – powiedział urzędnik UE. Przy wymianie pieniędzy w rublach na drugim koncie pieniądze są w rękach rosyjskiego banku centralnego, co jest usankcjonowane przez UE. Rozporządzenie stanowi zatem, że firmy unijne nie mogą być formalnie odpowiedzialne za wymianę rubla – ale nie uniemożliwia Rosji późniejszej wymiany pieniędzy.

(Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w czwartek, 28 kwietnia 2022 r.)

Pierce Caldwell

„Guru kulinarny. Typowy ewangelista alkoholu. Ekspert muzyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *