Według oficjalnych relacji ukraińskie władze coraz częściej znajdują dowody zbrodni popełnionych przez byłych rosyjskich okupantów na wyzwolonych terenach wokół Chersonia, Charkowa i Doniecka.
Około 90% przypadków dotyczyło cywilów. W obronie przed rosyjskim agresorem Wielka Brytania obiecała ukraińskiemu rządowi dodatkową pomoc wojskową, za co prezydent Wołodymyr Zełenski podziękował niespodziewanemu gościowi z Londynu.
Tymczasem na Ukrainie technicy gorączkowo pracują nad naprawą szkód spowodowanych przez rosyjskie ataki i przywróceniem elektryczności w kraju. Wznowienie ruchu kolejowego między Kijowem a wyzwolonym Chersoniem obchodzono jako znak pożądanej normalizacji życia na wcześniej okupowanych terenach – po raz pierwszy od dobrych ośmiu miesięcy przyjechał tam pociąg ze stolicy. Na wschodniej Ukrainie trwały ciężkie walki między wojskami rosyjskimi i ukraińskimi.
„Znaleźliśmy miejsca, w których zabijano pokojowo nastawionych cywilów praktycznie w każdej wsi w obwodzie charkowskim”.— powiedział w telewizji prokurator generalny Kostin. Śledczy dokonują teraz podobnych ustaleń w niedawno wyzwolonym regionie Chersoniu na południu Ukrainy. Odkryto również około 20 miejsc, w których przesłuchiwano i przetrzymywano cywilów. „I każdego dnia otrzymujemy nowe informacje” – powiedział Kostin. Trudno jest niezależnie zweryfikować takie oświadczenia walczących stron.
Jego gość obiecał Ukrainie dodatkową pomoc: ma ona wynieść równowartość prawie 57,5 mln euro, w tym 125 dział przeciwlotniczych i sprzęt przeciwdronowy oraz pomóc w ochronie ludności i infrastruktury. Już na początku listopada brytyjskie Ministerstwo Obrony obiecało dostawę 1000 pocisków przeciwlotniczych.
Sunak i Zełenski pozowali w Kijowie przy lekkich opadach śniegu przed zdobytymi rosyjskimi czołgami. „Dziękuję, Rishi, premierze, za twoją gotowość do jeszcze większego stawania z nami w obronie wolności” – powiedział Zełenski w swoim codziennym wieczornym przemówieniu wideo.
Zełenski powiedział, że pomimo trwających rosyjskich pocisków i nalotów na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, przywrócenie zasilania kraju jest priorytetem. „Pracujemy w całym kraju, aby ustabilizować sytuację” – powiedział w sobotni wieczór. „Większość problemów z elektrycznością występuje w Kijowie i okolicach, w Odessie i okolicach, w Charkowie i okolicach”. Wszystko odbywa się „po to, aby ludzie mogli prowadzić normalne życie”.
Na początku tego tygodnia Rosja spowodowała ogólnokrajowe przerwy w dostawie prądu na Ukrainie poprzez masowe ataki na infrastrukturę energetyczną. Czasami około dziesięciu milionów ludzi było pozbawionych prądu. Według Zełenskiego zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo ok. 50 proc. infrastruktury energetycznej. Moskwa chce wywrzeć jeszcze większą presję na swoich sąsiadów tymi atakami przed nadejściem zimy.
Według doniesień amerykańskich mediów, Rosja osiągnęła porozumienie z Iranem w sprawie produkcji irańskich dronów szturmowych na wojnę z Ukrainą we własnym kraju. Obecnie trwają prace nad rozpoczęciem produkcji w ciągu kilku miesięcy, napisał Washington Post, powołując się na informacje wywiadowcze. Umowa została wynegocjowana w Iranie na początku listopada.Rosyjska armia wykorzystuje drony m.in. do ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Pociąg z Kijowa przybył w sobotę do niedawno wyzwolonego Chersoniu, po raz pierwszy od ośmiu miesięcy. 200 pasażerów otrzymało bilety pod hasłem „Do zwycięstwa”, jak donoszą ukraińskie media.
Setki widzów z ukraińskimi flagami narodowymi wiwatowało, gdy specjalny pociąg wjechał na stację.
Połączenie kolejowe między Kijowem a Chersoniem zostało przerwane natychmiast po rozpoczęciu wojny 24 lutego po inwazji wojsk rosyjskich. Region Dniepru został niedawno wyzwolony po tym, jak armia ukraińska zmusiła rosyjskich okupantów do odwrotu za rzekę.
W Chersoniu w sobotę rozpoczęła się akcja dobrowolnego przesiedlenia ludności cywilnej do bezpiecznych obszarów na zachodzie kraju. Pomocnicy są gotowi zabrać każdego chętnego do innych części kraju, gdzie rząd gwarantuje zakwaterowanie i zaopatrzenie, poinformowała Ukrajinska Prawda, powołując się na władze.
Według ukraińskiego sztabu generalnego rosyjskie siły zbrojne wzmacniają swoją obecność wojskową w obwodzie ługańskim. Aby pomieścić wielu żołnierzy, część ludności cywilnej zostanie przymusowo przesiedlona, poinformował w sobotę sztab generalny w Kijowie. Wschodni ukraiński region Ługańsk graniczy z Rosją.
Tymczasem wojska rosyjskie i ukraińskie nadal walczyły w różnych gorących punktach. Według Sztabu Generalnego użyto czołgów, artylerii rurowej i rakietowej oraz granatników. Według ukraińskiej armii w samym tylko Zaporożu w rejonie Mihajłówki zginęło lub zostało rannych nawet 60 rosyjskich żołnierzy. Rosyjskie wojsko mówiło o ukraińskich atakach rakietowych na elektrownię jądrową w Zaporożu. Te informacje nie mogły zostać niezależnie zweryfikowane.
To będzie ważne w niedzielę
W Polsce druga ofiara niedawnego ataku rakietowego ma zostać pochowana państwowym pogrzebem w miejscu spichlerza na granicy z Ukrainą w niedzielę. Rakieta uderzyła we wtorek we wsi Przewodów, zaledwie sześć kilometrów od granicy, zabijając 62-letniego kierowcę ciągnika i kierownika magazynu. 60-latek został pochowany w sobotę na cmentarzu państwowym w Przewodowie.
„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.