Minister obrony Lambrecht nie zrobił w poniedziałek nic, by opuścić niemieckie stanowisko. „Żaden kraj nie dostarczył jeszcze transporterów opancerzonych w stylu zachodnim ani czołgów podstawowych”, mówi. Uzgodniono z partnerami „że nie pójdziemy sami przeciwko Niemcom”. I nie zauważyła żadnych przesłuchań w Stanach Zjednoczonych.
„Chciałbym, żeby kanclerz zmienił linie”
Opozycja w Niemczech od dawna wykorzystuje okazję, by drażnić czerwone światło nad dostawami broni. „Rząd federalny nie może dłużej chować się za wymówkami, ale musi w końcu ruszyć do przodu” – powiedział t-online polityk CDU Henning Otte, zastępca szefa komitetu obrony. „Jeżeli kanclerz nadal będzie zwlekał z pilnymi decyzjami, zagrozi państwowości Ukrainy i utrudni pozycję Niemiec w europejskim porządku pokojowym”.
Florian Hahn, rzecznik polityki obronnej frakcji Unii, żąda: „Ukraina w końcu potrzebuje czołgów Leopard, Marder i Fuchs, aby wyzwolić swój kraj od rosyjskich okupantów. I deklaruje t-online: „W Europie Wschodniej, ale także w NATO, wahania Niemiec spotykają się z coraz większym niezrozumieniem.
Jeśli ta krytyka wyszła wyłącznie ze strony Unii, Scholz i Lambrecht bez wątpienia mogliby ją dobrze znieść. Ale po raz kolejny wyraża się bardzo wyraźnie w swojej koalicji sygnalizacji świetlnej.
„Chciałbym, żeby kanclerz zmienił linię. Chciałbym, żeby minister obrony zmienił linię”, zapowiedziała w poniedziałek w „Morgenmagazin” ARD przewodnicząca Komitetu Obrony Marie-Agnès Strack-Zimmermann z FDP . Dostarczyć czołgi główne? „To niezwykle ważne i powinno nastąpić natychmiast”. Oświadczenie ambasadora USA Gutmanna mówi wszystko. „Musimy nadal dostarczać” – powiedział t-online Strack-Zimmermann. „W związku z tym czujemy się usprawiedliwieni, aby natychmiast udostępnić Ukrainie czołgi Fuchs i Marder”.
Nawet w SPD znów krytykuje się linię własnego kanclerza. W tej fazie wojny Ukraina potrzebuje „broni, która umożliwi jej odzyskanie terenów zajętych przez Rosję”, pisze ekspert ds. socjaldemokratycznej polityki zagranicznej Michael Roth w gościnnym artykule dla T-Online. „Zachód, zwłaszcza Stany Zjednoczone, Niemcy, Francja i Polska, powinny szybko koordynować i dostosowywać swoje dostawy do nowych testów”.
W przypadku Zielonych wydaje się to jeszcze mniej dyplomatyczne. „Niedopuszczalne jest, aby bojowe wozy piechoty Marder, których Ukraina pilnie potrzebuje, nadal były w tym kraju” – powiedział t-online zielony polityk zagraniczny Anton Hofreiter. Wobec zniszczonego ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego nie da się uniknąć zaopatrzenia Ukrainy w nowoczesne zachodnie czołgi podstawowe. „Im szybciej otrzymamy czołgi Leopard, tym mniej ukraińskich żołnierzy będzie musiało niepotrzebnie zginąć” – mówi Hofreiter. „Niemcy muszą wreszcie wywiązać się ze swoich zobowiązań i zrobić wszystko, co w ich mocy, aby wesprzeć Ukrainę”.
„Miłośnik internetu. Dumny ewangelista popkultury. Znawca Twittera. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Zły komunikator”.