Nie wszystkie rosyjskie kluby chętnie wypuszczały zagranicznych graczy, którzy zdecydowali się opuścić kraj przed militarną agresją.
Polska siatkarka Malwina Smarzek miała ważny kontrakt z Lokomotivem do końca przyszłego sezonu, co ją martwiło.
Będzie mógł jednak rozwiązać umowę i prawdopodobnie nie będzie musiał płacić złotówki za rozwiązanie umowy, bo sam Lokomotiv uniknął kampanii propagandowej.
„Zaangażowanie klubu w propagandę jest podstawą do rozwiązania umowy. Oznacza to, że zmieniła się sytuacja prawna Malwina i chcemy to wykorzystać. Prawnicy twierdzą, że klub nie może już dochodzić odszkodowania, ponieważ sami są zaangażowani na wojnie” – powiedział agent siatkarski Jakub Dolata.
Podczas gdy na Ukrainie giną setki ludzi, w tym dzieci, a budynki wysadzone przez armię rosyjską zapadają się, klub kaliningradzki postanowił wesprzeć wojnę.
Lokomotiv rozdawał fanom plakaty, aby mogli wyrazić swoje poparcie dla krwawej wojny.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.