Jak wyglądała podróż Selensky’ego do Waszyngtonu

Była to jego pierwsza wizyta zagraniczna w czasie wojny – i mało kto wiedział o planach wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych. Zorganizowano ją w ciągu kilku dni i poinformowano o niej tylko wąski krąg urzędników Białego Domu i innych wysokich władz.Washington Post”który rozmawiał anonimowo z kilkoma urzędnikami USA i innymi osobami zaangażowanymi w planowanie.

Zełenski od kilku miesięcy mówił prezydentowi USA Joe Bidenowi, że chce odwiedzić Stany Zjednoczone, ale sytuacja bezpieczeństwa na Ukrainie prawie uniemożliwiła taką podróż aż do tego miesiąca.

Rozmowy zaostrzyły się dopiero pod koniec listopada, a ostatecznym impulsem była rozmowa telefoniczna między dwoma prezydentami, która miała miejsce 11 grudnia.

Podczas tej rozmowy telefonicznej Biden podobno powiedział prezydentowi Ukrainy, że ma dobrą wiadomość: poprosił Pentagon o priorytetowe potraktowanie obrony przeciwlotniczej Ukrainy. Jest więc prawdopodobne, że Stany Zjednoczone wyposażą Kijów w baterię rakiet Patriot – o co Zełenski zabiegał od miesięcy. Obiecał jej również, że Biały Dom zażądał 37 miliardów dolarów dodatkowej pomocy finansowej dla Ukrainy.

Wie, że potrzebuje Stanów Zjednoczonych i że wsparcie amerykańskie jest jednym z kluczowych czynników, które zadecydują o wyniku wojny.

Andrea Kendall-Taylor, politolog

Jednak najwyraźniej to nie perspektywa rakiet Patriot ani potrzeba osobistego podziękowania za pomoc finansową ostatecznie przekonały go do wyjazdu, ale raczej symbolika i przesłanie, jakie stamtąd wysyła prezydent Ukrainy, doskonały rozmówca, chciał do.

„Wie, że potrzebuje Stanów Zjednoczonych i że amerykańskie wsparcie jest jednym z krytycznych czynników, które zadecydują o wyniku wojny” – powiedział Andrea Kendall-Taylor, starszy pracownik Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa. Poczta. „Jeśli wybierasz się gdziekolwiek, lepiej jedź do Stanów Zjednoczonych”.

Stało się to w 300. dniu inwazji – nieprzypadkowo

„Zełenski przybył w 300. dniu inwazji, najkrótszym dniu w roku i najdłuższym dniu zimy. To był niesamowity sygnał, że zjednoczeni zmierzamy do zimy” – powiedział przedstawiciel Białego Domu.

14 grudnia, w środę ubiegłego tygodnia, Biały Dom wysłał mu oficjalne zaproszenie. Dwa dni później Zełenski zgodził się.

Na krótko przed opuszczeniem Ukrainy Punchbowl News ogłosił, że planuje udać się do Waszyngtonu, aby przemówić do Kongresu. Była jedna krótka obawa: żywiono nadzieję, że podróż Zełenskiego zostanie utrzymana w tajemnicy, dopóki bezpiecznie nie opuści Ukrainy. Jego delegacja została szybko zaalarmowana. Ale powiedzieli, że nigdy nie rozważali odwołania podróży.

Czerwony dywan, przyjęcie z kurczakiem i czekoladą

Tak więc po powrocie Zełenskiego do Kijowa z frontu Bachmuta wsiadł do pociągu i pojechał na polską granicę. Tam został zabrany przez pojazd zorganizowany przez urzędników amerykańskich i przewieziony na lotnisko wojskowe.

Jedenaście godzin po wystartowaniu z Polski samolot wylądował w Joint Base Andrews. Tam został powitany czerwonym dywanem i delegacją urzędników amerykańskich. W końcu znalazł zakwaterowanie w kwaterach gościnnych Blair House, naprzeciwko Białego Domu. Zgodnie z raportem, pod ukraińską flagą personel przygotowywał kurczaki, ryby i inne świąteczne smakołyki, w tym czekoladę i podwójne ciasteczka z kawałkami czekolady.

Zełenski miał okazję odpocząć, cała ukraińska ekipa została przebadana na obecność Covida, co jest standardową procedurą przy spotkaniach z prezydentem USA.

Tylko mały krąg został poinformowany z wyprzedzeniem

Aby z wyprzedzeniem uniknąć ryzyka i wycieków, amerykańscy urzędnicy powiedzieli, że znaczna część komunikacji w sprawie planowania podróży z zespołem Zełenskiego odbywała się twarzą w twarz, a ambasador USA Bridget Brink spotykała się z personelem bezpośrednio w Kijowie.

Z wyprzedzeniem poinformowano również niewielką grupę członków Kongresu i przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Odegrałaby swoją rolę w ewentualnej wizycie Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych w październiku, kiedy spotkała się w Zagrzebiu z przewodniczącym ukraińskiego parlamentu Rusłanem Stefanczukiem.

Początkowo myślała, że ​​Zełenski może przyjechać do Waszyngtonu w październiku lub listopadzie. Pozostała w bliskim kontakcie z doradcą Bidena ds. Bezpieczeństwa narodowego, Jake’em Sullivanem, gdy podróż została sfinalizowana.

Musiała teraz zadbać o to, by ukraiński prezydent mógł przemawiać w Kongresie podczas swojego dziewięcioipółgodzinnego pobytu. Mówią, że fakt, że chciał to zrobić teraz, nie był przypadkiem.

Wołodymyr Zełenski przemawia do Kongresu przed ukraińską flagą przekazaną i podpisaną przez żołnierzy frontowych w Bachmucie, w oblężonym ukraińskim obwodzie donieckim.
© dpa/Jacquelyn Martin

Republikanie za dwa tygodnie przejmą kontrolę nad Izbą Reprezentantów i są sceptyczni co do dalszej pomocy dla Ukrainy. Selenskyjowi tym bardziej zależało na tym, żeby ją przekonać – w obliczu ostrej zimy.

„Jego kraj powinien upaść w ciągu kilku dni. Zostałby uznany za zmarłego, gdyby pozostał w Kijowie. Więc jego słowa zadziałały, ale samo posiadanie tego zdjęcia Zełenskiego w Kongresie rok po inwazji wysyła naprawdę mocne i nieuniknione przesłanie – powiedział senator Chris Murphy dla The Washington Post.

Zapytany, czy prezydent Ukrainy osiągnął swój cel, republikanin Murphy był raczej optymistą. „Myślę, że przemówienie zwiększa prawdopodobieństwo, że republikanie, którzy wciąż są niezdecydowani, nie staną po stronie antyukraińskiej”. Jego zdaniem jest prawdopodobne, że Izba Reprezentantów utrzyma wsparcie finansowe dla Ukrainy. (cac)

Do strony głównej

Grayson Hayes

„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *