W ten sposób inne kraje regulują eutanazję

Holandia była pierwszym krajem na świecie, który wprowadził aktywną eutanazję w kwietniu 2002 roku. Za zgodą swoich opiekunów prawnych dzieci już w wieku dwunastu lat mogą wyrazić chęć skorzystania z samobójstwa wspomaganego. Przyczyną może być cierpienie fizyczne i psychiczne. Na przykład morderstwo kobiety z ciężką demencją wywołało sensację w 2016 r. W przełomowym orzeczeniu z kwietnia 2020 r. holenderski sąd najwyższy wyjaśnił, że prawo zezwala na samobójstwo wspomagane przez lekarza w przypadku pacjentów z ciężką demencją, pod warunkiem że sporządzony zostanie testament życia dostępne w formie pisemnej.

Warunkiem jest to, że lekarz odpowiedzialny za popełnienie morderstwa nie widzi rokowań wyzdrowienia i diagnozuje cierpienie nie do zniesienia. W Holandii dawstwo narządów po eutanazji jest możliwe i odbywa się w indywidualnych przypadkach.

Zgodnie z obowiązującym prawem lekarze i personel medyczny nie mogą być zmuszani do zastosowania się do wniosku o egzekucję.

Obecnie w sąsiednim kraju zadaje się pytanie, czy oprócz chorób przyczyną aktywnej eutanazji mogą być także kłopoty finansowe, samotność i strach przed byciem ciężarem dla innych.

Legalizacji czynnej eutanazji medycznej towarzyszy już wzrost liczby przypadków. Chociaż w 2002 r. miały miejsce 1882 zdarzenia, w 2017 r. było ich już 6585. Mówi się, że właściwa komisja etyki otrzymała ponad 18 000 wniosków o śmierć. W Holandii ponad cztery procent wszystkich zgonów przypisuje się aktywnej eutanazji. W 2018 r. po raz pierwszy spadła liczba osób zabitych w wyniku wprowadzenia ustawy o eutanazji – 6126. Efektem rosnącego zapotrzebowania jest utworzenie poradni eutanazji i co najmniej sześciu ambulatoryjnych zespołów eutanazyjnych.

Howell Nelson

„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *