„Samochód o nazwie Milano nie może być produkowany w Polsce. Zabrania tego włoskie prawo” – oznajmił minister w Turynie. Miał na myśli ustawę z 2003 r. dotyczącą produktów „brzmiących włosko”, które nie są produkowane we Włoszech.
„To prawo stanowi, że nie można składać oświadczeń wprowadzających konsumenta w błąd. Dlatego samochód noszący nazwę Milano musi być wyprodukowany we Włoszech. W przeciwnym razie byłoby to oświadczenie wprowadzające w błąd, niedozwolone na mocy włoskiego prawa” – stwierdził Urso.
Rząd kierowany przez prawicowo-populistyczną premier Giorgię Meloni od miesięcy spiera się z francusko-włoskim producentem samochodów Stellantis. Rząd naciska na plan zwiększenia krajowej produkcji samochodów do miliona sztuk rocznie. Dyrektor generalny Stellantis, Carlos Tavares, wyjaśnił, że wyprodukowanie „Milano” w Polsce, a nie we Włoszech, obniży cenę sprzedaży o 10 000 euro.
Producent samochodów Stellantis powstał z połączenia Fiata Chryslera i francuskiej grupy PSA w styczniu 2021 roku. W jego skład wchodzą takie marki jak Opel, Peugeot, Fiat i Alfa Romeo. We Włoszech grupa zatrudnia około 43 000 osób – przed fuzją w 2021 roku było ich ponad 51 000.
„Komunikator. Profesjonalny badacz kawy. Irytująco skromny fanatyk popkultury. Oddany student. Przyjazny ćpun mediów społecznościowych”.