„Jeśli Putinowi pozwolono zostać na Ukrainie, to są to kraje bałtyckie, Polska”

Niemieccy i zachodni politycy mniej lub bardziej otwarcie spekulują na temat następcy Putina. Sam przewidziałeś to na ten rok. Jak myślisz, jakie jest prawdopodobieństwo takiego rozwoju sytuacji?

Gary Kasparow: Nie bawię się w szanse, ale są dwie odpowiedzi. Po pierwsze, upadek Putina jest bezpośrednio związany z porażką Rosji na Ukrainie. Jeśli stać ich na wygraną, Putin nie wytrzyma długo.

Po drugie, chociaż nie możemy dokładnie wiedzieć, kiedy i jak Putin ustąpi, on też nie! Dyktatury są notorycznie kruche.

Czy możesz opisać najgorszy i najlepszy scenariusz dla ery postputinowskiej?

Kasparow: Kluczem jest to, że przyjścia i odejścia Putina są już najgorszym scenariuszem. Czy można sobie wyobrazić jeszcze bardziej przerażający, koszmarny scenariusz niż nuklearny szantaż Putina, sponsorujący ludobójstwo w Europie? Dlaczego mielibyśmy to robić, skoro dostarcza to jedynie amunicji dla głosów uspokojenia? Junta lub watażka dokończą transformację Rosji w państwo terrorystyczne i stację benzynową dla Chin to najgorszy realistyczny wynik.

W najlepszym razie Rosja zostanie przyjęta do świata cywilizowanych narodów po poniesieniu pełnej odpowiedzialności za swoją krwawą wojnę i zadośćuczynieniu ofiarom. Będzie to wymagało zmiażdżenia imperium, zdecentralizowanego systemu parlamentarnego i przywództwa, któremu wolny świat może zaufać.

Kasparow: Dla Rosjan Putin jest jak księżyc – po prostu zawsze tam jest i nic nie mogą na to poradzić

Jakie są skutki sankcji dla Rosji?

Kasparow: Sankcje mają podwójny skutek. Po pierwsze, bezpośrednio osłabiają zdolność Putina do prowadzenia wojny, ograniczając jego zasoby finansowe i technologiczne. Dlatego należy je rozszerzyć na kraje takie jak Iran i Chiny, które dostarczają technologie takie jak drony i czipy.

Po drugie, wywierają presję na zwolenników oligarchy Putina, którzy lubią Putina tylko dlatego, że chroni ich majątek. Kiedy muszą wybierać między nim a ich pieniędzmi i aktywami za granicą, on ma duże kłopoty.

Z kim rosyjski prezydent cieszy się obecnie największym poparciem we własnym kraju? Co myślą o nim ludzie w Rosji?

Kasparow: Siły bezpieczeństwa zawsze były bazą Putina. Poparli jego dojście do władzy i teraz starają się zapobiec ewentualnemu sprzeciwowi ze strony innych frakcji w rządzie.

Prośba o poparcie społeczne dla dyktatora to błąd. Po ponad 20 latach propagandy i eliminacji wszelkich alternatyw pytanie Rosjan, co sądzą o Putinie, jest jak pytanie ich, co myślą o Księżycu. Po prostu zawsze tam jest i nic nie można z tym zrobić.

Ale im bardziej sytuacja w kraju się pogarsza, tym bardziej Putinowi brakuje kozłów ofiarnych. Ostatecznym ciosem będzie porażka na Ukrainie.

To wciąż był spektakl. Weź pod uwagę przeszłość Putina, KGB do szpiku kości”

Jakie błędy Zachód popełnił wobec Putina?

Kasparow: Wymienienie ich wszystkich zajęło mi całą książkę i napisałem Winter is Coming w 2015 roku! Podsumowując, najważniejsze było przekonanie – inspirowane naiwnością lub korupcją – że polityczne i gospodarcze zaangażowanie w wolny świat zliberalizuje Putina i reżim.

Zachód popełnił ten sam błąd z Chinami. Zamiast tego korupcja i autorytaryzm działały w drugą stronę. Zaręczyny całkowicie się nie powiodły, a odmowa przyznania się do tego wcześnie doprowadziła bezpośrednio do tej wojny.

W 2001 roku Putin przemawiał w niemieckim Bundestagu i rozważał także możliwość członkostwa Rosji w NATO. Czy był to „inny” Putin – czy w tamtym czasie był to tylko pokaz?

Kasparow: To wciąż był spektakl. Weźmy pod uwagę przeszłość Putina, KGB do szpiku kości. Gdyby przyjęcie Zachodu było niezawodnym sposobem na utrzymanie władzy i zdobycie niewiarygodnego bogactwa, zrobiłby to.

Putin nie ma żadnych wartości poza władzą i pieniędzmi, które produkuje. To banalne, dlatego eksperci lubią to analizować i zamiast tego mówić o ideologii. To dywersja. To bandyta KGB, który miał szczęście do cen ropy, słabej opozycji i nieograniczonego wsparcia w wolnym świecie.

Jak Niemcy, UE i Zachód powinny dalej zachowywać się w wojnie na Ukrainie?

Kasparow: Sojusznicy Ukrainy muszą przyspieszyć wsparcie wszelkiego rodzaju: wojskowego, gospodarczego i politycznego. Wszystko inne tylko przedłuża wojnę i zabijanie niewinnych ludzi przez terrorystyczne państwo Putina. To, co do tej pory dano, wystarczyło na obronę, ale dlaczego nie dać wystarczająco dużo, by Ukraina wygrała? Taki musi być cel, słowem i czynem.

Jeśli Putinowi pozwolono zostać na Ukrainie, to są to kraje bałtyckie, Polska”

Jak może wyglądać pokój?

Kasparow: Jedynym prawdziwym pokojem będzie wolna i nienaruszona Ukraina, a Putina już nie ma. Otóż ​​to. Uznane na arenie międzynarodowej granice sprzed 2014 roku i nowa Rosja, która nie stanowi już zagrożenia. to spokój

Wszelkie negocjacje lub ustępstwa, w wyniku których terytorium Ukrainy pozostanie okupowane, a Putin utrzyma się u władzy, będą jedynie opóźnieniem przed kolejną wojną. Poprawi się, przegrupuje i znów poczuje się zwycięzcą. Putin potrzebuje zagranicznych konfliktów, aby przetrwać. Jeśli pozwolono mu zostać na Ukrainie, następnym przystankiem jest Bałtyk w Polsce.

Czy chciałbyś odgrywać rolę publiczną w Rosji w czasach postputinowskich?

Kasparow: Jak zawsze od moich początków w polityce, zrobię wszystko, aby mój kraj dołączył do cywilizowanego świata. W latach 80. ówczesny Związek Republik Radzieckich wystąpił przeciwko komunizmowi. Dziś oznacza to zjednoczenie świata przeciwko wojnie i dyktaturze Putina.

Jeśli to oznacza jutro rolę publiczną, dlaczego nie? Ale Rosja musi najpierw mieć społeczeństwo, w którym role publiczne mogą istnieć bez dyktatury i przemocy.

Reżim Putina nadal brutalnie atakuje swoją opozycję. Jak myślisz, jak bezbronny jesteś?

Kasparow: Zadano mi to pytanie tysiące razy, odkąd porzuciłem wygodne życie na szczycie szachowego świata w 2005 roku. Co mogę powiedzieć? Widziałem moich kolegów trutych, mordowanych i więzionych. Reszta z nas zostanie wygnana.

Ale każdy przeciętny obywatel Rosji może trafić do więzienia za wygłoszenie uwagi lub trzymanie sztandaru. Jestem od nich bezpieczniejszy i jestem bezpieczniejszy od niewinnych Ukraińców, których domy są codziennie bombardowane przez reżim, którego nie powstrzymaliśmy.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *