Piłkarze ręczni THW Kiel pozostają na dobrej drodze do bezpośredniego wejścia do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rekordziści Niemiec zremisowali 36:36 (17:15) z mistrzynią Polski Industrią Kielce. Siódmym golem Niclas Ekberg zapewnił sobie remis na kilka sekund przed końcem.
Niemcy z Północy, dla których Eric Johansson również strzelił siedem goli, nadal prowadzą w grupie A z wynikiem 16:6. Siedmiokrotnie dla Kielc strzelili także Alex Dujshebaev i Nicolas Tournat.
Zespół trenera THW Filipa Jichy zaczął od skupienia. Zespół z Kiel miał celnego strzelca na polu obrony w postaci Haralda Reinkinda i kilkakrotnie prowadził trzema bramkami. Tuż przed przerwą kapitan Domagoj Duvnjak zwiększył prowadzenie na 17:14, ale Kielce zdobyły ostatniego gola w pierwszej połowie.
W drugiej kwarcie Polacy po dobrym występie bramkarza reprezentacji Niemiec Andreasa Wolffa ponownie wyrównali z czasem 21:21 (36. miejsce). THW początkowo zachowywał się stabilnie w obronie i wielokrotnie znajdował właściwe rozwiązania w ataku. Nawet wynik 32:34 (57.) i 35:36 w ostatniej minucie nie zmartwił kielnian. Choć Niemcy z północy czekali na zwycięstwo w Kielcach od marca 2011 roku, środowy remis został jednak należycie uczczony.
„Typowy komunikator. Irytująco skromny fan Twittera. Miłośnik zombie. Subtelnie czarujący fanatyk sieci. Gracz. Profesjonalny entuzjasta piwa”.