„Tylko wierzchołek góry lodowej”: USA: Kreml wydał 300 mln dolarów na łapówki

„Tylko wierzchołek góry lodowej”
Stany Zjednoczone: Kreml wydał 300 mln dolarów na łapówki

Od czasu wyboru Trumpa w 2016 roku Stany Zjednoczone są szczególnie wyczulone na rosyjskie wpływy. Raport amerykańskiego wywiadu ujawnia teraz, ile Moskwa rzekomo potajemnie finansowała zagranicznych polityków. Ale Rosja prawdopodobnie przekazała jeszcze więcej.

Według amerykańskiego wywiadu Rosja potajemnie wspierała partie polityczne i kandydatów za granicą setkami milionów euro. Według opublikowanego dziś raportu wywiadu, od 2014 roku z Moskwy do ponad dwudziestu krajów przekazano co najmniej 300 milionów dolarów, aby wpływać na politykę narodową.

Wspomniana suma to prawdopodobnie tylko „wierzchołek góry lodowej”, powiedział wysoki rangą urzędnik rządu USA. Rosja prawdopodobnie „potajemnie przekazała więcej pieniędzy, które nie zostały odkryte”, powiedział urzędnik państwowy. Raport nie zawiera żadnych informacji o krajach, do których trafiłyby darowizny z Rosji. Mówi się, że ambasador Rosji udostępnił kilka milionów dolarów kandydatowi na prezydenta w bliżej nieokreślonym kraju azjatyckim.

Bośnia i Hercegowina oraz Ekwador zostały wymienione w poprzednich raportach wywiadu USA na temat rosyjskich wpływów. Administracja prezydenta USA Joe Bidena zażądała raportu na temat wpływu Rosji na politykę innych krajów po tym, jak 24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Urzędnik rządu USA powiedział, że była to część „szczytu demokracji” Bidena, który rozpoczął wkrótce po zwycięstwie wyborczym nad swoim poprzednikiem Donaldem Trumpem.

Raport o łapówkarstwie: więcej informacji wkrótce

Stany Zjednoczone poinformowały zagraniczne partie i polityków, że mogą i powiedzą publicznie, jeśli potajemnie przyjmą rosyjskie pieniądze. Ponadto rząd USA jest w trakcie ujawniania wybranych informacji z raportu.

Raport nie zajmuje się sytuacją w Stanach Zjednoczonych. Jednak wywiad USA wcześniej oskarżył Moskwę o interwencję w wyborach prezydenckich w USA w 2016 r. na rzecz ewentualnego zwycięzcy Donalda Trumpa.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *