Inline Alpine: Mona Heller z SV Winnenden mistrzynią świata – wiadomości sportowe z okręgu Rems-Murr i ze świata

Mona Heller z SV Winnenden zdobyła złoto z drużyną Niemiec w alpejskim slalomie na rolkach na Mistrzostwach Świata w Łyżwiarstwie Alpejskim w Barcelonie (Hiszpania). Było też srebro w kombinacji, srebro w slalomie równoległym i brąz w drużynowym slalomie gigancie. Noah Sing został wicemistrzem świata w slalomie i slalomie równoległym. Zdobył brąz w kombinacji i drużynowym slalomie gigancie. Maximilian Löw był zadowolony z brązowego medalu w slalomie. W mistrzostwach świata wzięło udział 80 sportowców z dziesięciu krajów. Mona Heller, Noah Sing i Maximilian Löw z SV Winnenden wystartowali z drużyną niemiecką.

Z prawie stałym nachyleniem około dziesięciu procent i ładną nawierzchnią tor wyścigowy w Barcelonie był bardzo szybki. W slalomie osiągnięto średnie prędkości ponad 40 kilometrów na godzinę. Wyznaczenie kursu było czasem bardzo trudne. Trasa, aleja platanów, była czasami bardzo śliska z powodu kwitnących roślin. Było wiele upadków, aw niektórych zawodach wskaźniki niepowodzeń przekraczały 65%. Podczas treningu dzień przed zawodami żaden zawodnik nie przekroczył linii mety bez popełnienia błędu lub upadku.

Zawody rozpoczęły się od konkurencji szybkiej, czyli slalomu giganta. Sing był jedynym zwycięskim zawodnikiem, który zajął miejsce. Jako mistrz Niemiec nie był zadowolony z siódmego miejsca. Heller upadł w pierwszym biegu. Löw wycofał się w drugim biegu.

Tylko dwa narody bez upadku

W drużynowym slalomie gigancie musieli podjąć większe ryzyko, ponieważ Włochy prowadziły po pierwszym przejeździe. Heller i Sing poślizgnęli się i upadli na drugim okrążeniu. Mimo kar wynoszących łącznie 13 sekund, Niemcy i tak zajęli trzecie miejsce, gdyż poza Włochami (pierwsze miejsce) i Łotwą (drugie miejsce) żaden naród nie utrzymał się przed upadkiem.

Rywalizacja kombinowana rozpoczęła się od slalomu giganta, który tym razem Hiszpanie poprowadzili płynniej. Ulica została nieco uprzątnięta dmuchawą do liści. Do mety dojechało wielu innych biegaczy. Heller zajął trzecie miejsce, 0,36 sekundy od pierwszego miejsca. Noah Sing był drugi ze stratą 0,19 sekundy, a Maximilian Löw dziesiąty (0,81 sekundy). Slalom stawiany przez Polaków również był łatwy do pokonania. Winnender ponownie zaatakował. Ogólnie rzecz biorąc, Heller właśnie przegapił tytuł o dwie setne sekundy. Mistrzynią świata została Lisa Schmid z TG Tuttlingen. Maximilian Löw wywalczył sobie drogę na szóste miejsce. Noah Sing był zadowolony z brązu po tym, jak obie jego łyżwy pękły tuż po starcie slalomu. W popołudniowej rywalizacji w slalomie drużynowym Mona Heller z ekipą niemiecką bez problemu wywalczyła tytuł mistrzyni świata, z wyraźną przewagą nad Hiszpanią.

Heller zostaje wyeliminowany

Slalom też nie był łatwy. Hiszpanie jechali szybką trasą ze stosunkowo krótkimi przerwami w dolnej części trasy. Zwycięzca spisał się dobrze. Po pierwszym przejeździe Heller prowadził o 0,25 sekundy. Sing zajął drugie miejsce, 0,18 sekundy za długoletnim rywalem Jörgiem Bertschem (TSV Degmarn). Löw zajął piąte miejsce. Druga tura, za którą odpowiadali Chorwaci, była bardzo wybiórcza. Ponad połowa zawodniczek poniosła porażkę. Heller był ostatnim starterem i opanował oba zagadnienia bez popełnienia błędu. Otworzyła przewagę ponad pół sekundy nad liderem. Ale potem na chwilę przewróciła się na plecy, zgubiła linkę i przebiegła obok drzwi.

W wyścigu mężczyzn Maximilian Löw zajął przedostatnie piąte miejsce i ustanowił swój najlepszy czas o 0,35 sekundy przed Davisem Zvejnieksem z Łotwy. Sing nie ryzykował zbyt wiele i był przedostatnim startującym przed Löwem. Ale ostatni startujący, Jörg Bertsch, również przekroczył linię mety z wyjątkowym najlepszym czasem. Sing był bardzo zadowolony z tytułu wicemistrza, a Löw był bardzo zadowolony z brązu.

Ostatniego dnia zawodów w programie znalazła się atrakcja dla widzów, czyli slalom równoległy. Trzech zwycięzców zakwalifikowało się do 1/8 finału. Löw spotkał Zvejnieksa z Łotwy, którego wyraźnie pokonał w pierwszym wyścigu. W drugiej rundzie, będąc na prowadzeniu, popełnił błąd, nie trafił w bramkę i odpadł. Heller i Sing dotarli do finału ze stosunkowo pewnymi zwycięstwami, gdzie Noah Sing ponownie spotkał się z Bertschem. Obaj pokazali wspaniały sport. Jörg Bertsch również nie został pokonany tego dnia. Mona Heller spotkała Eleę Börsig z TG Tuttlingen i po pierwszym wyścigu wyprzedziła o 0,05 sekundy. W drugim biegu wystartowała nieco gorzej, ale pod koniec biegu prawie dogoniła rywalkę. W sumie obu wyścigów decydowały tylko centymetry.

Patricia Marsh

„Dożywotni gracz. Fanatyk bekonu. Namiętny introwertyk. Totalny praktyk Internetu. Organizator”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *